Afrykański pomór świń dosięgnął już Ameryki Środkowej. Lokalne władze potwierdziły badaniami wystąpienie choroby u świń w Republice Dominikany.
Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) przy udziale ekspertów i dominikańskich lekarzy weterynarii pobrał 389 podejrzanych próbek do badań, spośród których 273 okazało się pozytywnymi. Informację przekazano niezwłocznie do Światowej Organizacji Zdrowia Zwierząt (OIE).
Zagrożone ponad 20 tysięcy świń
Ogniska ASF pojawiły się w prowincjach Sánchez Ramírez i Montechristi. Do tej pory, z braku dokładnych danych do analizy, podejrzewa się możliwość wystąpienia choroby u 842 zwierząt, w tym trzymanych na fermach, mniejszych gospodarstwach i przydomowych ogródkach. Liczba świń w obu prowincjach sięga 15 000 i 4 000. Produkcja wieprzowa Dominikany nie przekracza dwóch milionów sztuk.
Najważniejsi gracze drżą
Chociaż Dominikana nie jest jednym z najważniejszych producentów w regionie, otoczona jest potężnymi graczami na rynku wieprzowiny. Brazylia, Stany Zjednoczone i Kanada drżą o swoją pozycję w branży.
Jak informuje amerykańska Inspekcja ds. Zdrowia Zwierząt i Roślin (APHIS), import wieprzowiny i produktów wieprzowych został zablokowany już ze względu na ryzyko przeniesienia zwykłej grypy świń do USA.
Tymczasem Departament Obrony Narodowej zwiększa liczbę inspekcji na granicach i lotniskach, tak, aby nie zawlec ASF z Dominikany również przez ludzi. APHIS zapewnia, że nawet śmieci z samolotów wracających z wyspy będą utylizowane w taki sposób, żeby zminimalizować ryzyko.
Tymczasem USDA wychodzi naprzeciw potrzebie wprowadzenia bioasekuracji i kontroli na Dominikanie z gotowym planem. Podobna „pomoc” zostanie udzielona Haiti, które sąsiaduje z Republiką Dominikany.
al na podst. TheBeefSite, Euromeat
fot. pixabay