— Nierealne jest wybicie wszystkich świń na wschodzie Polski w strefach ASF. Przecież nie mówimy już tylko o Podlasiu – zauważa Nackowski. – Pomór dotarł już na Mazowsze i Lubelszczyznę, w pobliżu jest też warmińsko-mazurskie – dodaje.
Jego zdaniem głównym wektorem ASF w Polsce jest dzik. Ogniska w większości wystąpiły z winy rolników, którzy poprzez nielegalny obrót zwierzętami wprowadzili wirusa do chlewni.
Nackowski uważa, że za nielegalny handel osoby te powinny ponieść surową karę.
Zapraszamy do lektury wrześniwego wydania "top świnie" gdzie przeczytacie Państwo pełny raport z Podlasia zmagającego się z zarazą. aku