Dotychczas odnotowaliśmy 3 ogniska u świń i 77 przypadków u dzików. Dotychczas nie sprawdzają się prognozy ekspertów. Zaraza pisze własny scenariusz. Doświadczenia ze zwalczania tej choroby w Hiszpanii czy Portugalii nie zawsze sprawdzają się w naszej strefie geograficznej. ASF krążący w populacji polskich dzików jest nisko zaraźliwy i szerzy się powoli. Stuprocentowa śmiertelność zainfekowanych zwierząt wskazuje, że wirus jest bardzo zjadliwy. Populacja dzików w strefie zakażonej nie maleje, tak jakby się można było tego spodziewać, co wskazuje, że choroba wywołuje niską śmiertelność populacyjną, która wśród polskich dzików nie przekracza 5%. Póki co powolne szerzenie się ASF w Polsce i szybsze w Estonii i na Łotwie wskazuje, że „oblicza” choroby mogą być różne.
Specjalnie dla naszych czytelników odwiedziliśmy podlaskich rolników, którzy nie zrezygnowali z produkcji i nadal hodują świnie w strefach objętych ograniczeniami związanymi z występowaniem tej choroby w naszym kraju. aku
Fot. Shutterstock