StoryEditor

ASF: Ognisko nr 4 w pow. hajnowskim

Stanisław i Alina Ojdanowie hodują świnie od 28 lat. W spółce mają w sumie ok. 5 tys. świń. Czwarte ognisko afrykańskiego pomoru świń ASF wykryte zostało 23 czerwca w jednej z ich chlewni w miejscowości Bielszczyzna w pow. hajnowskim. Tylko naszej redakcji małżeństwo opowiedziało o tym jak wygladał przebieg choroby, diagnostyka, zwlaczanie ogniska i  wszystkie późniejsze działania. 
24.08.2016., 12:08h

– Nieraz widywaliśmy podobne objawy, dlatego uznałem, że to najprawdopodobniej różyca, którą wywołał stres cieplny związany z upałami. Jednak 23 czerwca jak grom z jasnego nieba dostałem informację, że w 3 z 5 pobranych od naszych padłych zwierząt próbek wykryto wirusa ASF – mówi Stanisław Ojdana. – Na drugi dzień lekarze pobrali jeszcze 30 próbek krwi od loch wysokoprośnych i tuczników. Wszystkie wyniki były ujemne, co oznacza że świnie były zdrowe. Powiatowy lekarz weterynarii wydał decyzję o utylizacji wszystkich zwierząt w naszym gospodarstwie. Było tam wtedy ok. 215 tuczników oraz 50 loch wysokoprośnych – dodaje. 

Służby weterynaryjne przystąpiły do likwidacji 4 ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Polsce. O tym jak przebiegała cała akcja przeczytacie Państwo już we wrześniowym wydaniu dodatku "top świnie". Zapraszamy do lektury.   aku 

 

Anna Kurek
Autor Artykułu:Anna Kurek

redaktor „top agrar Polska”, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli trzody chlewnej.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
14. listopad 2024 06:21