Celem działań GDDKiA jest zatrzymanie dzików i przepuszczenie pozostałej zwierzyny. Siatki - o wysokości do maksimum 1,5 m - ustawiane są w przejściach dla zwierząt wzdłuż drogi ekspresowej S5 od skrzyżowania z autostradą A2 do A8, wzdłuż autostradowej obwodnicy Wrocławia i dalej wzdłuż A4 do granicy państwa. Również wzdłuż drogi ekspresowej S3 od skrzyżowania z A2 do skrzyżowania z A4, a także wzdłuż A4 od Wrocławia do Katowic. Zamknięte zostaną także przejścia na odcinku A2 od granicy państwa do skrzyżowania z S5 w okolicy Poznania.
Siatka o wysokości do max. 1,5 m, o grubszym powlekanym drucie i umieszczonej na górnej krawędzi siatki barwnej taśmy lub żerdzi oraz specjalne przełazy w miejscu występowania wilków, mają umożliwić migrację pozostałej zwierzynie. W miejscach, gdzie niemożliwe jest postawienie ogrodzeń uniemożliwiających migrację dzikom, a także w okolicy węzłów, gdzie nie ma ciągłości ogrodzenia drogi, zastosowane zostaną środki zapachowe odstraszające dziki.
Już wcześniej podobne działania w zawiązku z ASF wprowadzono wzdłuż A2 od Warszawy do skrzyżowania z A1 i dalej na północ wzdłuż tej autostrady. Ich celem także było niedopuszczenie do migracji dzików.
Kiedy spec-ustawa
Działania GDDKiA to jeden z elementów zaostrzenia walki z afrykańskim pomorem świń. Pod koniec zeszłego roku ministerstwo rolnictwa przygotowało spec-ustawę, której celem jest wprowadzenie dodatkowych narzędzi, które ułatwią m.in. odstrzał dzików. Sejm projekt już uchwalił. Senacka komisja rolnictwa zajmie się nim już w czwartek.Inicjatywa złożono oficjalnie do laski marszałkowskiej przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości zakłada m.in. przyśpieszenie depopulacji dzików, także przy użyciu służb mundurowych oraz kary za utrudnianie polowań przez ekologów.
Jak na razie swoje uwagi do projektu złożył Związek Powiatów Polskich, który odniósł się do pomysłu rozszerzenia obowiązków zarządców dróg publicznych do zamykania znajdujących się w pasach drogowych przejść dla zwierząt lub wykonywania przeszkód technicznych oraz budowy ogrodzeń lub zabezpieczeń technicznych. - O ile nakazanie zamykania przejść dla zwierząt nie budzi wątpliwości, o tyle obowiązek budowania ogrodzeń i zabezpieczeń technicznych, będzie rodził po stronie jednostek samorządu terytorialnego ogromne nakłady finansowe. Samorządy zarządzają 95% dróg publicznych w Polsce (przeszło 400 tys. km). Tymczasem w projekcie ustawy przedłożonym w Sejmie zawarto oczywiście nieprawdziwe stwierdzenie, że ustawa nie będzie miała wpływu na budżet jednostek samorządu terytorialnego. Nie kwestionujemy konieczności podejmowania wszelkich możliwych działań mających a celu walkę z ASF, niemniej jednak należy przypomnieć, że zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt jest zadaniem administracji rządowe – napisał w opinii przesłanej do Senatu Andrzej Płonka prezes Zarządu Związku Powiatów Polskich, który jednocześnie zwrócił uwagę, że został pozbawiony prawa możliwości zaprezentowania opinii do projektu na etapie prac w Sejmie.
wk
fot. gdos.gov.pl
