
Trwa wyścig z czasem. Jak dowiedziała się nasza redakcja już dziś ruszy akcja intensywnego przeszukiwania tego terenu w celu zebrania ewentualnych padłych dzików. Niedawna decyzja wojewody wielkopolskiego o odstrzale sanitarnym w strefie żółtej zostaje utrzymana.
Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu Komisja Europejska podejmie decyzję o wyznaczeniu stref z ograniczeniami. Należy się spodziewać, że zostaną one wskazane w powiecie grodziskim oraz kościańskim. Jakie będą ostateczne granice? Czy będą przebiegały wzdłuż granic gmin, czy też np. nadleśnictw jeszcze nie wiadomo.
Wprowadzenie stref, szczególnie czerwonej wiąże się z obostrzeniami dla producentów żywca. Zwierzęta kierowane na sprzedaż będą musiały być wcześniej badane. Informacja o przypadku ASF w tym terenie wywołała panikę.
– To była gorąca noc. Każdy chce się pozbyć zwierząt, zanim nałożą na nas nowe wymagania, albo nie daj Boże blokady. Producenci zamawiają transporty, aby sprzedać jak najwięcej świń – mówi naszej redakcji jeden z rolników z tamtych terenów.
Za kilka minut zbierze się powiatowy sztab kryzysowy w Wolsztynie. Tam odpowiednie służby wdrożą w życie działania i rozpocznie się walka z chorobą. Najważniejsze jest przeszukiwanie terenu, aby usunąć ze środowiska ewentualne martwe dziki, żeby nie dochodziło do kolejnych zakażeń.
ak