Rozporządzenie, które minister rolnictwa przesłał do konsultacji społecznych, określa wymagania weterynaryjne dla gospodarzy prowadzących działalność „w zakresie utrzymywania zwierząt gospodarskich, w celu umieszczenia na rynku tych zwierząt lub produktów pochodzących od tych zwierząt lub tych zwierząt”.
Konieczność opracowania projektu rozporządzenia wynika z potrzeby rozszerzenia obecnie obowiązujących wymagań weterynaryjnych przy produkcji zwierzęcej. Obecnie prawo określa bowiem jedynie wymagania minimalne. Ponieważ w ostatnim czasie Polskę nawiedziły groźne choroby zakaźne (ASF, grypa ptaków) resort rolnictwa uznał, że należy rozszerzyć dotychczasowe wymagania o kolejne.
I tak rolnicy będą zmuszeni do zapewnienia:
- wydzielonych miejsc do składowania środków dezynfekcyjnych,
- wydzielonych miejsca do składowania obornika,
- wydzielonych miejsc składowania zwłok padłych zwierząt,
- właściwych warunków do przetrzymywania produktów leczniczych weterynaryjnych,
- odzież i obuwie przeznaczonych tylko do obowiązkowego użycia w gospodarstwie,
- mat dezynfekcyjnych lub niecek dezynfekcyjnych tak, aby zabezpieczyć wejścia, wyjścia oraz wjazdów i wyjazdów,
- środków dezynfekcyjnych w ilości niezbędnej do przeprowadzenia doraźnej dezynfekcji,
- narzędzia oraz sprzęt wykorzystywany do obsługi zwierząt będzie używany tylko w danym gospodarstwie
Gospodarstwa będzie także zobowiązane do prowadzenia spisów:
- wjeżdżających i wyjeżdzających z gospodarstwa środków transportu do przewozu zwierząt,
- produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego,
- ściółki lub pasz,
- spisu wejść osób do pomieszczeń w których trzymane są zwierzęta
Jednocześnie obiekty budowalne, w których trzymane są zwierzęta gospodarskie, rolnicy będą zobowiązani zabezpieczyć przed dostępem zwierząt (np. domowych) oraz utrzymywać w nich czystość i poddawać okresowej dezynfekcji, deratyzacji, a w razie potrzeby dezynsekcji.
Przy wejściach do każdego budynku inwentarskiego rolnik będzie miał obowiązek umieścić tabliczkę z napisem „Osobom nieupoważnionym wstęp wzbroniony”.
Zdaniem resortu takie przepisy mają charakter tylko organizacyjny, a spełnienie ich w praktyce nie powinno wiązać się z ponoszeniem przez rolników dodatkowych kosztów. wk
Fot. Janusz-Twardowska