We wsi Dawidy, na Lubelszczyźnie rolnicy w dramatycznej blokadzie usiłują powstrzymać wybijanie zdrowych świń. W akcji uczestniczy już kilkaset osób.
– W piątek zostało potwierdzone ognisko u kolegi. W sobotę wybili mu 30 loch z jednej z trzech siedzib stad jakie posiada. Teraz bez oczekiwania na wyniki badań chcą zabić resztę zwierząt z pozostałych dwóch siedzib – relacjonuje na gorąco jeden z uczestników blokady. – On tam od ponad 50 lat ma hodowlę zarodową i zwierzęta o wysokim potencjale genetycznym, w sumie będzie ponad 1500 świń! I tak bez objawów i wyników je zabić?! Na to naszej zgody nie ma!
Nie zabijajcie zdrowych zwierząt!
W Dawidach w powiecie parczewskim w niemal każdym gospodarstwie utrzymywane są świnie. Po przeprowadzeniu perlustracji powiatowy lekarz weterynarii w Parczewie podjął decyzję o wybiciu świń w stadach liczących od 1 do ok. 100 świń w 4–5 gospodarstwach. Po wczorajszym proteście urzędnicy odstąpili od likwidacji stad. Dzisiaj wrócili z posiłkami. Na miejscu jest 9 radiowozów policji!
– Nie pozwolimy zabić zdrowych świń! – protestuje cała wieś oraz rolnicy z okolicznych miejscowości. Producentów wspiera też Unia Warzywno-Ziemniaczana, która
transmitowała całe zajście na żywo.Zdesperowani rolnicy żądają zapewnienia, że w ramach walki z ASF nie będą wybijane zdrowe świnie, nie wykazujące objawów choroby. Nie wstrzymują likwidacji potwierdzonych ognisk, ale na zabijanie zdrowych zwierząt zgody nie ma.
aku
Zobacz galerię zdjęć z protestu.