To już drugie ognisko ASF w powiecie chełmskim. Pierwsze wyznaczono w gospodarstwie, w którym utrzymywano 13 świń, położonym w miejscowości Brzeźno w gminie Dorohusk. W gospodarstwie w Łukówku utrzymywano również prosięta, tuczniki i maciorę, w sumie 30 świń.
- W stadzie była leczona świnia, lekarz podjął podejrzenie ASF, tucznik padł i pobraliśmy próbki do badań. Początkowo objawy nie były typowe. Pojawiła się gorączka i utrata apetytu. Wybroczyny nie pojawiły się od razu, dopiero gdy lekarz weterynarii zaczął podejrzewać ASF – wyjaśniła lekarz weterynarii Agnieszka Lis.
- To drugie ognisko znajduje się w części wschodniej naszego powiatu, dość blisko granicy i powiatu włodawskiego, ale nie jest w obszarze zagrożonym i zapowietrzonym odnośnie pierwszego ogniska. W gminie Sawin jest sporo gospodarstw utrzymujących świnie. W obszarze zagrożonym i zapowietrzonym nie ma żadnej komercyjnej, dużej fermy, raczej większość to chów przyzagrodowy. W związku z tym podjęła decyzje o likwidacji stad w obszarze zapowietrzonym. Jest to 6 gospodarstw gdzie utrzymywane jest 55 świń, które dzisiaj są likwidowane. Podjęłam taką decyzję, ponieważ w tym obszarze stwierdzono u padłego dzika wynik dodatni w kierunku ASF, blisko tego obszaru. Ponadto każde kolejne ognisko wydłużałoby terminy do uwolnienia od ASF tych gmin i obostrzenia trwałyby jeszcze dłużej – mówiła Agnieszka Lis, Powiatowy Lekarz Weterynarii.
ASF w małych stadach
Ostatnie ogniska w woj. lubelskim bardzo często dotyczą małych stad. Stąd pierwsza myśl, która przychodzi do głowy po analizie ognisk ASF w ostatnim czasie, że być może przyczyną rozprzestrzeniania ASF było poluzowanie przepisów odnośnie bioasekuracji w małych stadach w związku z ułatwieniem dla hodowców utrzymujących świnie na własny użytek.
- Po zmniejszeniu obostrzeń i wymagań dla gospodarstw utrzymujących świnie na użytek własny, to na pewno przybyło kilka gospodarstw z chowem przyzagrodowym świń. Jednak obecne ogniska ASF zostały wyznaczone w gospodarstwach u hodowców, którzy świnie utrzymują od wielu lat – tłumaczy PLW. Podkreśla, że w obszarze zapowietrzonym i tam gdzie trzoda jest likwidowana obecnie prowadzony jest ubój, likwidacja sztuk, utylizacja i dezynfekcja.
Ile gospodarstw utrzymujących świnie jest w niebezpieczeństwie?
Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Chełmie ruszyli również z perlustracjami pozostałych gospodarstw w obszarze zagrożonym.
- Tłumaczymy i informujemy. Hodowcy muszą sporządzić spis zwierząt oraz wyłożyć maty dezynfekcyjne. A maty zostały zniesione w rozporządzeniu o bioasekuracji. Teraz obowiązują w obszarach zagrożonym i zapowietrzonym – dodała Agnieszka Lis.
Jak podała Powiatowa Lekarz Weterynarii w Chełmie w powiecie znajduje się 16 gospodarstw komercyjnych gdzie utrzymywane jest powyżej 1000-2000 tuczników. Wszystkich gospodarstw utrzymujących świnie jest około 140.
dkol
Fot. Kolasińska