Francuskie Ministerstwo Rolnictwa poinformowało w poniedziałek, o zamiarze odstrzału dzików wzdłuż granicy z Belgią. Francuski resort rolnictwa podjął taką decyzję, tuż po potwierdzeniu wyników badań z 9 stycznia br. o kolejnych dwóch przypadkach afrykańskiego pomoru świń u dzików w Belgii. Padłe dziki znaleziono w odległości zaledwie 1 km od granicy Francji.
Oprócz odstrzału dzików w pasie sięgającym kilku kilometrów w głąb Francji, francuskie ministerstwo rolnictwa zamierza w tempie natychmiastowym stawiać płot na granicy, zabezpieczający przed migracją chorych dzików z Belgii do Francji.
W związku z wystąpieniem ASF w Belgii, Francja, Niemcy i Hiszpania drżą w posadach, że niebawem i do nich wirus dotrze i spustoszy chlewnie.
ASF jest jak wyrok, z którym niewiele można zrobić, może jedynie go odroczyć. Jednak lepiej zrobić coś, niż nie robić nic i stracić rodzimą produkcję trzody chlewnej.
Francja decydując się na taki ruch, musi czuć olbrzymie zagrożenie i zdawać sobie sprawę z tego, jak ogromne straty może spowodować ta choroba.
Francuskie ministerstwo rolnictwa liczy na to, że szybka reakcja może przynieść oczekiwany efekt.
oprac. dkol na podst. reuters.com
StoryEditor
Francja odstrzeli dziki na granicy z Belgią
Francuskie ministerstwo rolnictwa drży o rodzimą produkcję trzody chlewnej. Tuż przy granicy, w Belgii ASF rozszalał się na dobre wśród populacji dzików.