Na ostatnim posiedzeniu Branżowego Porozumienie ds. Walki z ASF poruszono kwestię bioasekuracji i działań zmierzających do uwolnienia kraju od ASF u świń.
Obecny na spotkaniu dr Krzysztof Jażdżewski poinformował, że najważniejsze jest odseparowanie świń domowych od środowiska zewnętrznego, w którym stwierdza się cyrkulację wirusa, w tym zwierząt dzikich lub domowych.
Zdaniem Jażdżewskiego osiągnięcie tego warunku możliwe jest poprzez posiadanie barier fizycznych, ogrodzenia, zabezpieczenie wejść, okien do pomieszczeń, w których przebywają świnie, jak i działań o charakterze higieniczno-proceduralnym dotyczących ograniczonego dostępu do świń dla osób postronnych, zmiany odzieży i obuwia przy wejściu do budynków inwentarskich, właściwe stosowanie zabiegów mycia i dezynfekcji.
- Ważnym elementem w ustalaniu przyczyn wybuchu ogniska ASF u świń jest ścisła współpraca posiadaczy świń i Inspekcji Weterynaryjnej w czasie prowadzenia dochodzenia epizootycznego. Najczęstszą przyczyną ognisk były uchybienia w codziennym stosowaniu bioasekuracji – czytamy w komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii po posiedzeniu.
Uwolnienie ze stref
Podczas spotkania poruszono także kwestie związane z zasadami znoszenia obszarów zagrożenia (strefy niebieskie), co odbywa się na podstawie dokumentu roboczego KE SANTE/7112/2015 rewizja 3. Zasadniczo uchyla się je po 12 miesiącach od zwalczenia ostatniego ogniska w „strefie niebieskiej”. W ostatnim czasie, po przeprowadzeniu negocjacji Głównego Lekarza Weterynarii z Komisją Europejską zniesiono część obszarów zagrożenia w województwach: lubuskim, wielkopolskim, warmińsko - mazurskim i lubelskim. Działania te mają być kontynuowane.
Kontrola wirusa
Jażdżewski zaznaczył, że niezwykle istotną sprawą jest kontrola wirusa w środowisku zewnętrznym (poza gospodarstwami). Budowanie sztucznych barier opiera się na zamykaniu przejść dla zwierząt na drogach ekspresowych i autostradach, budowie specjalnych ogrodzeń wokół terenów występowania ASF u dzików oraz stosowaniu repelentów chemicznych.
Zdaniem zastępcy GLW, grodzenia pod postacią stałych konstrukcji powinno się budować po ustaleniu zasięgu terytorialnego cyrkulacji wirusa ASF u dzików, a następnie wdrożyć intensywne poszukiwania padłych dzików wewnątrz ogrodzeń oraz intensywnego zmniejszania populacji poza nimi.
- Na dzień dzisiejszy nie ma ugruntowanej wiedzy mogącej uznać za właściwą tezę, że siewstwo wirusa ASF poprzez żywe dziki jest długotrwałe i że mamy w warunkach naturalnych tzw. ozdrowieńców, czyli osobniki które zachorowały i wyzdrowiały – wynika z komunikatu Głównego Inspektoratu Weterynarii.
Jednocześnie GLW podkreśla, że jest orędownikiem intensywnego pozyskiwania dzików w całej Polsce poza nielicznymi wyjątkami miejsc świeżych zakażeń.
Kiedy szczepionka?
W związku z nieustającym pytaniem o szczepionkę na wirusa ASF, dr Jażdżewski poinformował, że w Polsce działania w tym zakresie prowadzone są w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach. Nie jest na razie znana data zakończenia tych prac.
W 2020 roku stwierdzono 103 ogniska ASF u świń, z czego 61 ognisk wykryto w województwie lubelskim oraz 4 156 przypadków u dzików, które na całą Polskę obejmowały 5 864 dodatnich wyników. Największa liczba próbek dodatnich pochodziła od dzików padłych i wynosiła 5 322 sztuki.
Branżowe Porozumienie ds. Walki z ASF reprezentuje zarówno hodowców świń (Polpig i Polsus), jak i producentów mięsa (Związek „Polskie Mięso”, UPEMI i Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP).
ksz, oprac. na podst. GIW, fot. Kurek