Brytyjscy naukowcy wprowadzili do genomu świni domowej geny guźca - zwierzęcia, które jest wprawdzie podatne na zakażenie wirusem ASF, ale ewentualna infekcja przebiega u niego znacznie łagodniej i co ważniejsze – nie powoduje padnięć. Prosięta przyszły na świat na odizolowanej fermie pod Edynburgiem. Zdaniem naukowców noworodki są zdrowie i nie różnią się wyglądem od zwykłych świń.
W dobie rozszerzającego się na coraz większe tereny afrykańskiego pomoru świń to bardzo obiecujące informacje, dlatego badania nad tymi zmodyfikowanymi genetycznie zwierzętami będą kontynuowane zarówno w tym, jak i przyszłym roku. aku
Fot. P. Janusz