- Sejm uchwala do walki z ASF nowe ustawy, które maja usprawnić działanie Inspekcji Weterynaryjnych, zapewnić pomoc i rekompensaty dla hodowców trzody dotkniętej wirusem. Liczymy dziki... i planujemy odstrzały.... w ocenie rolników niewystarczające – tak niedawno mówiła Teresa Hałas przewodnicząca NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych na konferencji poświęconej ASF. Podobnych głosów rolników w sprawie nieskutecznego odstrzału jest dużo więcej. Ale naciski, jak widać, mają sens. Resort środowiska wprowadził właśnie przepisy, które mają poprawić walkę z dzikami.
24 godziny na dobę, 365 dni w roku
W celu ograniczenia liczby przypadków afrykańskiego pomoru świń (ASF) wśród dzików, stwarzających coraz większe zagrożenie dla trzody chlewnej, ministerstwo środowiska wprowadziło przepisy umożliwiające całoroczne polowanie na dziki w całym kraju. – Celem zmiany rozporządzenia jest konieczności podjęcia wszelkich możliwych działań zmierzających do jak najszybszego ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa ASF wśród dzików. Tylko w pierwszym półroczu 2017 r. zarejestrowano w Polsce 210 przypadków tej choroby u populacji dzików. Dla porównania w 2014 r. było ich jedynie 30 – napisano w komunikacie ministerstwa.Trzecia fala
Zdaniem ekspertów resortu środowiska obecnie mamy do czynienia z trzecią falą ognisk ASF u trzody chlewnej. Stwarza to zagrożenie dla polskiej gospodarki związane, między innymi, z ponoszeniem przez Skarb Państwa bardzo wysokich kosztów wygaszania ognisk choroby. Ponadto, maleje zainteresowanie eksportem wieprzowiny z Polski, co skutkuje bardzo dużymi stratami finansowymi dla polskich przedsiębiorców.Unia radzi
Zgodnie z opinią naukową Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) – to niższe zagęszczenie dzików wpływa na ograniczenie rozprzestrzeniania ASF. Redukcja dzików, które są nosicielem choroby, wpłynie na rozrzedzenie populacji, dzięki czemu zmniejszy się możliwość kontaktu zarażonych zwierząt i rozprzestrzeniania ASF także na kolejne kraje Unii Europejskiej. Utrzymywanie stale niskiej liczebności populacji dzika może doprowadzić do wygaszenia choroby w środowisku naturalnym, co pozwoli ochronić także krajową hodowlę trzody chlewnej.Strzelanie także w parkach narodowych
Redukcja będzie prowadzona także na terenie parków narodowych. Choć w tym wypadku wykazać się mają nie myśliwi, ale pracownicy parków. Działanie to wynika z rekomendacji „Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w zakresie niezbędnych działań dla ograniczenia rozprzestrzeniania się ASF na terenie RP”.Określono w nich, że dla zahamowania rozprzestrzeniania się tej choroby zagęszczenie populacji dzików na obszarze kraju nie powinno przekroczyć 0,1 osobnika/km2 na wschód od Wisły oraz 0,5 osobnika/km2 na zachód od Wisły. Powyższy podział uwzględnia stopień zagrożenia rozprzestrzeniania się ASF.
Resort środowiska podkreśla, że przyjęte poziomy redukcji są maksymalnymi. Ponadto, będą one na bieżąco korygowane w związku z prowadzonymi dodatkowymi inwentaryzacjami i obserwacjami występowania dzików na poszczególnych obszarach. Tym samym, jeśli zostanie osiągnięty już założony poziom zagęszczenia populacji dzików w wyniku naturalnych procesów, dalsza redukcja nie będzie konieczna. wk