![520817](https://static.topagrar.pl/images/2024/07/13/o_520817_1280.webp)
Zdaniem ministra rolnictwa wprowadzenie zasad bioasekuracji, działania prewencyjne, tłumaczenia, szkolenia, wyjaśnienia przynoszą efekty. Szczególnie ważne jest zrozumienie przez rolników kwestii przestrzeganie zasad bioasekuracji. - Rolnicy na początku bagatelizowali absolutnie uszczelnienie gospodarstw. Szczególnie dotyczyło to terenów gdzie pojawiły się pierwsze ogniska: okolic Siedlec, Sokołowa.
Bagatelizowano, lekceważono: nikt nie będzie nakazywał, nikt nie będzie narzucał, co należy zrobić. W gospodarstwach przypadki niedbalstwa, braku elementarnego porządku były dość powszechne. W tej chwili rolnicy rozumieją, że uratowanie się przed tym nieszczęściem wymaga aktywności. W tej chwili rolnicy również od nich, wymaga współpracy z sąsiadami i powiem to bardzo dosadnie piętnowania również tych, którzy nie chcą zabezpieczać swoich gospodarstw – tłumaczył minister Ardanowski.
Minister rolnictwa po raz kolejny wyraził niezadowolenie ze współpracy z myśliwymi. Jego zdaniem populacja dzików w Polsce jest ogromna, a liczba chorych zdechłych dzików narasta lawinowo. Tymczasem jego zdaniem wielu myśliwych zachowuje się w sposób niedopuszczalny, który cechuje obstrukcja, niechęć, bojkot, czy lekceważenie próśb.
Szef resortu rolnictwa potwierdził jednocześnie chęć reformy służby weterynaryjnej w kraju. Powiedział, że stosowna ustawa, która wzmocni Inspekcję Weterynaryjną niedługo trafi do Sejmu. - To ma być instytucja, która rzeczywiście w sytuacjach kryzysów i nadzoru nad produktami pochodzenia zwierzęcego, nad zdrowiem zwierząt będzie dodatkowo wzmocniona - podsumował minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. wk