StoryEditor

Kowalczyk: Na problem ochrony przyrody będę też patrzył oczami rolnika

W ministerstwie środowiska zmiany dosięgają nie tylko szefa, ale także polityki resortu. Jakich zmian możemy się spodziewać po Henryku Kowalczyku? Czego mogą oczekiwać rolnicy?
12.01.2018., 17:01h
Jakim ministrem środowiska będzie następca Jana Szyszko, Henryk Kowalczyk? Wiemy już, jakie są główne różnice między nim a jego poprzednikiem. Doniesienia, że Kowalczyk jest myśliwym, okazały się nieprawdziwe. Jak zapewniał nowy minister w wywiadzie dla radiowej “Trójki”, w święcie Hubertus, tradycyjnie dniu myśliwych, brał udział głównie ze względu na rolników i leśników, których, jak mówił, darzy wielkim szacunkiem.

Zapytany, czy na problem ochrony przyrody będzie patrzył oczami myśliwego, Kowalczyk odpowiada:
- Na pewno nie będę patrzył oczami myśliwego, ale też będę patrzył oczami rolnika, któremu zwierzęta, szczególnie dzikie, wyrządzają ogromne szkody, roznoszą chorobę ASF. Więc tutaj na pewno będę zachowywał umiar - mówił nowy minister na antenie “Trójki”.

Jak przyznał Kowalczyk, ochrona przyrody nie polega na popadaniu w skrajności. 
- Cała przyroda to jest równowaga - mówił.
Receptą na sukces ma być w tym wypadku słuchanie wszystkich zainteresowanych stron, w tym organizacji ekologicznych, rolników, leśników, specjalistów z różnych dziedzin. Potem dopiero nowy szef resortu środowiska proponuje podejmować decyzje, a te, jak mówił, nie mogą być skrajne.

Szykują się zmiany

Minister Kowalczyk ma też inne zdanie na temat tzw. II specustawy ASF, niż jego poprzednik. Jak mówił, ustawa jest do poprawienia.
- Niektóre zapisy, szczególnie te o nakładaniu kar, powinny być zmodyfikowane. Powinniśmy zachować stosowne odległości od zabudowań i powinniśmy pamiętać o bezpieczeństwie ludzi - mówił minister w związku z brakiem zmian w zapisie, który zezwala na polowania w odległości tylko 100 metrów od zabudowań.

Kowalczyk twierdzi również, że zapoznał się z poprawkami zaproponowanymi przez organizacje ekologiczne i zapewnia, że z co najmniej kilku z nich skorzysta. 
Jak przyznał Kowalczyk, populacja dzików jest w tej chwili tak dużym zagrożeniem, że nie obędzie się bez interwencji myśliwych. 

Jakie jeszcze różnice znajdziemy pomiędzy ministrem Szyszko a jego następcą? Kowalczyk zapewnia, że zastosuje się do wyroku Trybunału Europejskiego w sprawie wycinki Puszczy Białowieskiej i przekaże niezbędne ekspertyzy Komisji Europejskiej. Co więcej, ma zamiar wysłuchać specjalistów z obu stron konfliktu o kornika drukarza, nie tylko z Polski, ale także z innych krajów.  

al na podst. Polskie Radio “Trójka”, fot. pł
Aneta Lewandowska
Autor Artykułu:Aneta Lewandowska Redaktorka portalu topagrar.com, zootechnik, specjalistka w zakresie hodowli zwierząt
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
14. listopad 2024 04:27