Krajowa Rada Wieprzowiny wyraziła stanowczy sprzeciw w sprawie zapowiadanego przez Pana Podsekretarza Stanu Mikołaja Dorożały wprowadzenia okresu ochronnego dla loch dzika. W piśmie do Minister Klimatu i Środowiska – Pauliny Hennig-Kloski – sygnotariusze Rady zwracają szczególną uwagę na biologię rozrodu dzików.
Czytamy w nim, że locha dzika może być w ciąży dwa razy w roku, a każdy miot może liczyć od 2 do 12 prosiąt. W praktyce oznacza to, że populacja dzików może się szybko zwiększać, co w połączeniu z okresem ochronnym prowadziłoby do znaczącego wzrostu liczby tych zwierząt. Dziki są głównym wektorem rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń (ASF), choroby, na którą nie ma skutecznych leków ani szczepionki.
Ponadto wzrost populacji dzików bez wątpienia przyczyniłby się do szybszego i szerszego rozprzestrzeniania się tego wirusa. ASF stanowi poważne zagrożenie dla hodowli trzody chlewnej i może prowadzić do znacznych strat ekonomicznych w rolnictwie, a także zagrozić populacji samego dzika.
Dodatkowo, wzrost liczby dzików może prowadzić do większych szkód w uprawach rolnych, co negatywnie wpływa na działalność rolników i gospodarkę rolną. Obecnie rolnicy już borykają się z problemami związanymi z niszczeniem plonów przez dziki, a wprowadzenie okresu ochronnego tylko pogłębiłoby te trudności. Mając na uwadze powyższe argumenty, sygnotariusze Krajowej Rady Wieprzowiny uważają, że wprowadzenie okresu ochronnego dla dzika byłoby niekorzystne zarówno dla zdrowia publicznego, jak i dla gospodarki rolnej. Dlatego też apelują o ponowne rozważenie tej propozycji i odstąpienie od jej realizacji.