StoryEditor

Mnożą się dziki z ASF

Już 11 dzików padło z powodu afrykańskiego pomoru świń po polskiej stronie granicy z Białorusią. Odstrzału dzików nie ma.
01.08.2014., 10:08h

Inspekcja weterynaryjna odnotowała dwa kolejne przypadki zakażenia dzików afrykańskim pomorem świń. Zwłoki znaleziono, podobnie jak poprzednie padłe zwierzęta, w strefie przygranicznej już objętej ograniczeniami. Jednego dzika zlokalizowano w lesie w pobliżu drogi Gródek – Wiejski (powiat białostocki, gmina Grodek), w odległości 10 km od granicy. Drugiego zaś w okolicy wsi Jałówka w gminie Michałowo, 3 km od granicy.
Jak widać, wirus szerzy się wśród dzików. Jednak mimo tego że plan odstrzału tych zwierząt jest już zatwierdzony, a PLW podpisał umowy z kołami łowieckimi, odstrzał nie jest prowadzony.
– Trwa okres ochronny dla loch, więc można strzelać tylko do odyńców, które ciężko rozróżnić, szczególnie w pozostających na polach uprawach. Za ustrzelenie lochy myśliwy może mieć prokuratora na karku – mówi Jarosław Żukowski, przewodniczący zarządu Polskiego Związku Łowieckiego w Białymstoku. Wskazuje on również, że obowiązujące przepisy zakazują dokarmiania dzików przez myśliwych, co spowodowało, że zwierzęta te wychodzą z lasu, tratują uprawy i podchodzą do gospodarstw. – Zabroniono nam również polowań zbiorowych. Jak więc mamy w krótkim czasie ograniczyć populację tych zwierząt? – pyta przewodniczący i zapowiada, że w związku z wydanymi regulacjami można spodziewać się odstrzału najprędzej po 15 sierpnia – gdy skończy się okres ochronny dla loch, a na polach nie będą stały już zboża.
pj

Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 05:45