Kto i na podstawie jakich przepisów wyraził zgodę na przewiezienie świń z czerwonej strefy do Wielkopolski?
Grzegorz Wegiera: Nie ma podstaw ani prawnych, ani merytorycznych, żeby zabronić takiego transportu. Ale wiem, że to rodzi zawsze komplikacje. Jeżeli ktoś jest w strefie o mniejszych restrykcjach i sprawa dotyczy kogoś innego, to zawsze jest bunt przeciwko przemieszczaniu świń. A teraz mamy strefę niebieską i nie mamy tu rzeźni, więc wszyscy są zbuntowani, że nie będą mogli wywieźć zwierząt. Patrzymy przez bardzo wąski pryzmat. Należy zwrócić uwagę, że przepisy mówią wprost: z czerwonej strefy świnie mogą być przetransportowane do innych stref pod pewnymi warunkami.
Na jakiej podstawie jechały do Wielkopolski? Nie zawahał się pan?
G.W.: Nie zawahałem się. Bardzo ściśle przestrzegaliśmy tego, żeby otrzymywać wyniki badań laboratoryjnych w kierunku ASF. Za każdym razem świnie przed transportem były badane zgodnie z instrukcją diagnostyczną. Otrzymywaliśmy decyzję właściwego terytorialnie powiatowego lekarza weterynarii (PLW), że świnie mogą być przemieszczone do terminu obowiązywania wyników z Instytutu Weterynarii w ...