Krajowy Związek Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej wystosował w imieniu rolników list do ministerstwa rolnictwa, w którym wyrażono zaniepokojenie sytuacją związaną z ze skupem żywca wieprzowego w strefach ASF.
Różnice w cenach skupu
Podstawowy problem to ceny skupu jakie osiągają rolnicy z tych regionów kraju. Podczas, gdy cena rynkowa wynosi 5,30-5,60 zł/kg, to za świnie ze stref skupujące zakłady płacą 4,80-5,00 zł/kg żywca. To efekt restrykcje nałożonych przez powiatowych lekarzy weterynarii i zakazu sprzedaży z ich gospodarstw. W wyniku tego świnie poprzerastały, a producenci nie są w stanie uzyskać rynkowej ceny za sprzedane tuczniki. Jak widać różnica w otrzymywanej kwocie przez producentów w stosunku do cen rynkowych wynosi ok. 50 groszy za kilogram żywca.
Upadki świń i dodatkowe koszty
Dodatkowy problem to duże zagęszczenia w chlewniach. Przy braku możliwości zapewnienia zwierzętom odpowiednich warunków dobrostanu, znacznemu zwiększeniu uległy upadki świń. Rolnicy objęci restrykcjami doświadczyli również dużo większego zużycia paszy w stosunku do stanu sprzed nałożenia zakazu sprzedaży. „W związku z wystąpieniem dodatkowych kosztów po stronie rolników objętych restrykcjami chcielibyśmy prosić Pana Ministra o spotkanie w możliwie najkrótszym terminie w celu omówienia możliwości skorzystania przez producentów trzody chlewnej z pomocy lub odszkodowań za poniesione straty” – napisał do wiceministra Jacka Boguckiego Aleksander Dargiewicz z Krajowy Związek Pracodawców i Producentów Trzody Chlewnej.
Głos ministerstwa
Ministerstwo rolnictwa twierdzi, że problemy zgłaszane przez rolników są im znane, a receptą na nie ma być druga specustawa o ASF, która została uchwalono przez Sejm. Oprócz zaostrzenia przepisów i wyposażenia Inspekcji Weterynaryjnej w dodatkowego uprawnienia przewiduje ona, że Inspekcja Weterynaryjna będzie mogła decyzją nakazać ubój świń w gospodarstwach, które znalazły się w strefie, gdzie zwierzęta nie mogą być przemieszczane, a przerastają. Do tej pory taki ubój za odszkodowaniem był możliwy tylko w sytuacji, gdy w gospodarstwie wystąpił wirus ASF. – Ta zmian na pewno ułatwi współpracę z rolnikami – mówi wiceminister Ewa Lech.
Ministerstwo rolnictwa poinformowało również, że prowadzi rozmowy z Komisją Europejską na temat możliwości wsparcie producentów trzody chlewnej ze środków Wspólnej Polityki Rolnej. Konkretne wnioski zostaną złożone w Brukseli już najbliższy poniedziałek podczas posiedzenia unijnych ministrów rolnictwa. wk