Aleksander Dargiewicz: Niestety tak to wygląda. Zagęszczenie świń i dzików na zachodzie kraju jest dużo większe. W woj. podlaskim jest 15 świń na 100 ha, tymczasem w łódzkim 66 szt./100ha, kujawsko-pomorskim 73 szt./100 ha, a w Wielkopolsce 143 szt./100 ha. Przy 10-krotnie większej gęstości świń opanowanie zarazy będzie o wiele trudniejsze.
Zagrożona jest cała branża?
A.D.: W tych trzech „świńskich” województwach utrzymywanych jest 67% krajowego pogłowia. Jeżeli wirus tam dotrze problem dotknie wszystkich, całą branżę. Sytuacja w rolnictwie będzie dramatyczna. Stracimy krajowy surowiec, zakłady przetwórcze będą musiały zwalniać ludzi i kupować tusze z zagranicy.
Jak ocenia Pan środki zaradcze? Czy zrobiono wszystko aby uchronić krajową produkcję?
A.D.: Ważne jest aby być o krok przed wirusem, podczas kiedy administracja jedynie łagodzi skutki tego co już się wydarzyło. Mamy jako związek niedosyt w tej materii.
Co należy zrobić aby ochronić polskie świnie?
A.D.: Prowadzona jest, choć nie do końca skut...