Strażaków zawiadomił mieszkaniec, który podczas spaceru zauważył w wodzie coś, co przypominało ciało człowieka. Natychmiast na miejsce wysłano wszystkie służby. Po czterech godzinach działań okazało się, że wezwanie było bezpodstawne. Na miejscu znaleziono coś co przypomina martwego dzika.
Informacja o padłych dzikach w Mosinie niepokoi wielkopolskich rolników, szczególnie producentów świń. Ostatnie doniesienia o wirusie ASF idącym na zachód wzbudzają obawy o to, czy pomór nie dotarł już do Wielkopolski.
Póki co Powiatowy Lekarz Weterynarii z Poznania nie potwierdza tych informacji.
– Nie mamy dokładnej wiedzy odnośnie znaleziska pod Mosiną. Nie ma pewności, że to co tam znaleziono jest padliną dzików. Jesteśmy w trakcie wyjaśniania sprawy – informuje Grzegorz Wegiera, powiatowy lekarz weterynarii w Poznaniu.
Będziemy Państwa na bieżąco informować o tej sprawie.
oprac. bcz, aku
Źródło: zwielkopolski24.pl
CZYTAJ TAKŻE:
ASF idzie na Zachód! Opozycja chce dymisji ministra Jurgiela
Nietypowe pomysły na walkę z ASF
Nie będzie nowelizacji prawa łowieckiego! "Lobby myśliwskie ma się dobrze"
StoryEditor
Padłe dziki w Mosinie k. Poznania?
Kilka godzin trwała w niedzielę 26 listopada wspólna akcja policjantów i strażaków w Mosinie k. Poznania. Służby mundurowe dostały zgłoszenie, że w Kanale Mosińskim znajdują się ludzkie zwłoki, ale na miejscu nie znaleziono ciała, ale...