Afrykański pomór świń już dwa lata jest obecny na terenie naszego kraju. Od momentu pojawienia się zarazy odnotowaliśmy 84 przypadki u dzików i 3 ogniska u świń w niewielkich gospodarstwach. Wszysytkie zlokalizowane były w 10 gminach, w 3 powiatach: białostockim, sokólskim i hajnowskim.
– Chcieliśmy, aby ci, którzy znajdą padłe lub uśmiercone dziki dostawali pieniądze, np. 50 zł/szt. Na Litwie podobny system już działa, ale u nas odpowiedź od głównego lekarza weterynarii jest negatywna – powiedział w rozmowie z nami dr Tadeusz Blicharski (POLSUS).
Zdaniem przedstawicieli branży, ważną kwestią sa również odszkodowania dla rolników. Muszą one być odpowiedniej wielkości, aby nie bali się oni zgłaszać podejrzenia ASF. Nie można dziś oszczędzać niewielkich środków, aby jako gospodarka w przyszłości stacić miliardy.
W lutowym numerze "top świnie" przeczytacie Państwo o tym, że Komisja Europejska rozważa powiększenie strefy objętej ograniczeniami w trzech gminach: Zabłudów, Czyże i Hajnówka ze względu na kolejne przypadki ASF u dzików oraz w jaki sposób służby weterynaryjne walczą z afrykańskim pomorem świń w Polsce.
aku