Jak informuje EFSA w najnowszym raporcie dot. ASF w UE, okazuje się, że w 2023 r. aż 14 państw członkowskich zostało dotkniętych afrykańskim pomorem świń (ASF), w tym Chorwacja i Szwecja, gdzie ASF wystąpił tylko u dzików oraz Grecja, gdzie ASF pojawił się ponownie po dwuletniej przerwie od 2021 roku.
Liczba ognisk ASF wśród świń domowych w UE była pięciokrotnie wyższa niż w 2022 roku, osiągając podobną skalę jak w 2019 roku.
EFSA zauważa, że było to spowodowane przede wszystkim rozprzestrzenianiem się ASF w Chorwacji i jego nasileniem presji wirusa w Rumunii. Warto zaznaczyć, że rumuńskie ogniska ASF stanowią aż 96% wszystkich ognisk w UE.
- Ogniska ASF u świń domowych miały wyraźnie sezonowy charakter we wszystkich krajach, przy czym 88% ognisk odnotowano między lipcem a październikiem. Większość ognisk ASF wśród świń domowych wykryto na podstawie podejrzeń klinicznych (94%), a następnie poprzez śledzenie z zakładów dotkniętych chorobą (3%) i cotygodniowe badanie co najmniej dwóch martwych świń w zakładach (3%). W przypadku dzików zaobserwowano 10% wzrost liczby zgłoszonych ognisk w UE w porównaniu z 2022 r., przy znacznych różnicach między krajami. Zimowy szczyt zaobserwowano jedynie w Polsce, na Słowacji i Węgrzech. Sytuacja epidemiologiczna u dzików poprawiła się w Niemczech i na Węgrzech, co sugeruje spadek liczby ognisk i odsetka próbek z martwych dzików pozytywnych pod względem PCR - wyjaśnia EFSA.
Badania dzików w kierunku ASF
EFSA informuje, że aż 31% tusz dzików znalezionych podczas biernego nadzoru dało wynik pozytywny w badaniu PCR, co stanowi 69% ognisk ASF u dzików w UE. Z kolei 0,4% upolowanych dzików dało wynik pozytywny, co stanowi 31% ognisk choroby. Pomimo wprowadzenia ASF do nowych krajów i wzrostu liczby ognisk, wielkość stref zamkniętych w UE pozostała stabilna, ze względu na silnie skoncentrowane ogniska w Chorwacji i zmniejszenie stref zamkniętych w Polsce, Słowacji i Bułgarii (u świń domowych) oraz na Węgrzech (u dzików).
Wektory wirusa ASF
Afrykański pomór świń to choroba, z którą bardzo trudno walczyć i stale trwają badania w kierunku przeżywalności tej jednostki chorobowej. Największym zagrożeniem dla populacji świń są zarażone dziki. To nie żadna tajemnica, natomiast najnowsze wyniki badań pokazują, że wirus ASF radzi sobie dobrze na różnych podłożach i różnych temperaturach.
W ramach projektu „Przetrwanie wirusa afrykańskiego pomoru świń w paszach, materiałach ściółkowych i wektorach mechanicznych oraz ich potencjalna rola w przenoszeniu wirusa” do badań stabilności wybrano różne materiały paszowe i ściółkowe, skażono je wirusem ASF i przechowywano w pięciu różnych warunkach otoczenia (-20°C, 4°C, 10°C, 20°C i 37°C) przez okres do dziewięciu miesięcy.
Powtórzone próbki oceniano w różnym momencie przy użyciu reakcji PCR w czasie rzeczywistym i izolacji wirusa. Dodatkowo oceniono możliwą rolę trzech typów stawonogów wysysających krew. Szczegółowo przeprowadzono badania dotyczące tego, jak długo reprezentatywne stawonogi były nosicielami genomu wirusa i wirusa zakaźnego po żerowaniu na zakażonej krwi. Na ostatnim etapie wygenerowano dalsze dane potwierdzające koncepcję przenoszenia wirusa ASFV poprzez spożycie (małych) stawonogów po spożyciu zakażonej krwi.
Jakie wyniki badań?
EFSA podaje, że wykrycie zakaźnego wirusa było raczej ograniczone w większości matryc, podczas gdy wykrycie genomu wirusa było możliwe przez cały okres badania. Jednakże w niższych temperaturach wirus był stabilny na podłożach paszowych przez kilka dni, a nawet tygodni, zwłaszcza na burakach i ziemniakach. Trawa, kiszonka z trawy i kiszonka z kukurydzy nie pozwalały na ponowną izolację wirusa w żadnym momencie. Badania wykrywalności wirusa u stawonogów wykazały, że wirus jest na ogół wykrywalny przez pewien okres czasu, w zależności od temperatury i połkniętej objętości. Wykrywalność wirusa u muszek przekroczyła oczekiwania i wyniosła ponad 168 godzin w niskich temperaturach. Jednak doświadczenie żywieniowe nie doprowadziło do zakażenia świń.
ASF w Polsce
W 2023 r. w Polsce wyznaczono 30 ognisk ASF w gospodarstwach. Ostatnie ognisko wykryto w październiku w woj. wielkopolskim. W tym roku nie wyznaczono żadnego ogniska ASF, a stref z ograniczeniami ubywa.
Niestety gorzej wygląda sytuacja dotycząca ASF w przypadku dzików, bowiem tygodniowo liczba przypadków lawinowo rośnie. Obecnie tragiczna sytuacja jest w północnej Polsce.
Wojewoda pomorska Beata Rutkiewicz wydała 13 maja rozporządzenie w sprawie ustanowienia strefy objętej zakażeniem afrykańskim pomorem świń na terenie województwa, która obejmuje kilka gmin m.in.:
- gminy Cedry Wielkie, Kolbudy, Pruszcz Gdański i Suchy Dąb w powiecie gdańskim
- gminy Przodkowo i Żukowo w powiecie kartuskim
- gminy Kosakowo i Puck w powiecie puckim
- gminy Reda, Rumia, Szemud i Wejherowo w powiecie wejherowskim
- miasta na prawach powiatu: Gdańsk, Gdynia, Sopot.
W Gdyni do końca maja ma się zakończyć odławianie i uśmiercanie dzików.
Z kolei w woj. śląskim zarządzono odstrzał 3 tys. dzików, również ze względu na nasilenie presji wirusa w populacji dzików i ewentualne zakażenie w gospodarstwach zajmujących się produkcją świń.
Do 16.05 wyznaczono 748 przypadków ASF u dzików.
oprac. dkol na podst. EFSA/GIW