Już od dwóch tygodni rolnicy hodujący tuczniki drżą na myśl o tąpnięciu cen skupu świń, ponieważ na wschodzie Polski sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Oficjalnie stwierdzono już osmy i dziewiąty przypadek, a z nieoficjalnych źródeł wiemy, że jest już nie tylko dziesiąty, ale także jedenasty i dwunasty. Na Podlasiu, jak relacjonują rolnicy, za kilogram żywca płacą nawet zaledwie 1 zł (!) (informacja niepotwierdzona).
Na razie ASF nie wpłynęło na ceny
Jeśli chodzi o resztę województw, to podobnie jak przed tygodniem z relacji ubojni wynika, że pojawienie się kolejnych ognisk ASF w stadzie świń nie ma większego wpływu na ceny skupowanego żywca. Ubojnie mówią, że na razie nie ma powodów do paniki. Jedynie te położone na wschodniej ścianie kraju wspominają o wzmożonych kontrolach lekarzy weterynarii.
Ceny trzymają poziom
Póki co średnie stawki skupu świń nie obniżyły się z powodu kolejnych przypadków ASF u świń i utrzymały się na podobnym poziomie, co przed tygodniem. Na giełdzie w Niemczech stawka skupu WBC w dalszym ciągu wynosi 1,66 euro/kg. Taka cena utrzymuje się już od pięciu tygodni.
Nic nie wróży podwyżek
Z przeprowadzonej przez nas sondy cenowej wynika, że średnia stawka skupu żywca wieprzowego wynosi nadal 5 zł/kg netto, natomiast za klasę E płaci się średnio 6,54 zł/kg, z U: 6,26 zł/kg, za R: 5,73 zł/kg. Ubojnie na razie nie zapowiadają obniżek, ani podwyżek cen, ale zastrzegają, że czas pokaże co będzie. Na chwilę obecną nadal brakuje dostaw tuczników w niektórych regionach Polski. Zbyt mięsa także bardzo osłabł. A wzmacniająca się złotówka nie sprzyja wzrostom cen.
Po ile teraz skupują świnie?
Na dzień dzisiejszy najwyższa stawka za kilogram żywca wieprzowego wynosi 5,60 zł w województwie łódzkim, a najniższa to 4,10 zł/kg w województwie lubelskim. Najwyższa stawka za klasę E to 7,05 zł/kg w województwie mazowieckim, natomiast najniższa to 6,30 zł/kg w lubelskim. W rezultacie daje to średnią cenę za żywiec: 5 zł/kg oraz 6,54 zł/kg w przypadku klasy E. ag