StoryEditor

UOKIK: Będą kary dla zakładów i sieci za dyskryminację rolników i wieprzowiny ze stref ASF?

UOKiK uważa, że nie przyjmowanie wieprzowiny/świń z gospodarstw znajdujących się w strefach ASF przez zakłady ubojowe i duże sieci handlowe może być przejawem wykorzystania przewagi kontraktowej na rynku. „Jest to mięso bezpieczne dla ludzi” podaje UOKiK i zleca kontrolę swoim pracownikom!
25.10.2021., 11:10h

Nareszcie! Producenci trzody, których gospodarstwa znajdują się w strefach ASF być może odetchną z ulgą. Ceny trzody w ostatnich miesiącach są bardzo niskie, a za kg tucznika pochodzącego ze strefy rolnicy dostają jeszcze mniej, mimo, że mięso jest bezpieczne, przebadane i pełnowartościowe. Na wyniki kontroli będzie trzeba poczekać, ale być może UOKiK wyegzekwuje odpowiednimi karami (nawet do 3% rocznego obrotu firmy) prawidłowe traktowanie hodowców i zaprzestanie wykorzystywania wobec nich przewagi kontraktowej.

Tomasz Chróstny zlecił pracownikom UOKiK kontrole u przedsiębiorców działających na rynku wieprzowiny, aby sprawdzić czy sieci handlowe i duże zakłady mięsne odmawiają przyjmowania w pełni przebadanego mięsa ze zdrowych zwierząt hodowanych w strefach, gdzie występują przypadki i ogniska ASF. Jak podaje Urząd „jest to mięso bezpieczne dla ludzi, a odmowa jego zakupu przez dużych przedsiębiorców może stanowić praktykę nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej”. Z ogólnodostępnej wiedzy i wstępnych ustaleń UOKiK wynika, że mięso ze zdrowych, przebadanych świń ze strefy czerwonej, wyprodukowane w wyznaczonych zakładach „może być sprzedawane bez ograniczeń na terenie Polski”.

- Z taką praktyką mamy do czynienia, jeżeli pomiędzy kontrahentami istnieje znaczna dysproporcja potencjału ekonomicznego, a silniejsza strona wykorzystuje ją na niekorzyść mniejszego podmiotu. Może to dotyczyć  relacji np. pomiędzy rolnikiem a dużym ogólnopolskim przetwórcą mięsa lub siecią handlową – podaje UOKiK. Prezes UOKiK zaznacza, że oprócz tego, że eksport wieprzowiny z Polski jest wystarczająco ograniczony, to dodatkowo rolnicy mają problem ze sprzedażą pełnowartościowego mięsa naszym zakładom. Do Polski tymczasem importowane jest tańsze mięso pochodzące z UE, czego efektem są jego braki na sklepowych półkach.

Są pierwsze wyniki kontroli

UOKiK podaje, że pierwsze kontrole przeprowadzono już w lipcu br. po sygnałach, które zgłaszano lokalnie. 

- W pierwszej kolejności sprawdzono działania pięciu podmiotów - dwóch sieci handlowych: Jeronimo Martins Polska (sieć Biedronka) i Dino Polska oraz trzech przetwórców: Gobarto (producent mięsny zależny od spółki Cedrob sprzedający produkty m.in. pod markami Gobarto, Makton), Animex (producent m.in. marek Krakus, Morliny czy Berlinki)  i Sokołów (właściciel m.in. marek Sokołów, Grill House czy Gzella) – wymienia Urząd. Jak ustalili pracownicy UOKiK spółka Jeronimo Martins Polska do niedawna nie nabywała mięsa ze zdrowych zwierząt hodowanych w strefach, w których występuje ASF.

Biedronka kupuje wieprzowinę ze stref ASF?

W trakcie trwania kontroli zleconej przez Prezesa UOKiK właściciel sieci Biedronka zmienił swoją politykę i aktualnie kupuje takie mięso oraz jego przetwory. Pracownicy UOKiK uzyskali potwierdzenie od dostawców, iż Jeronimo Martins Polska rzeczywiście zaczęło w ostatnim czasie przyjmować przebadane produkty ze stref objętych ograniczeniami. Natomiast z kontroli firm takich jak Animex, Sokołów i Gobarto, wynika, że przedsiębiorcy nie uzależniają zakupu wieprzowiny od stref ASF. Spółki zadeklarowały, że zamierzają również w przyszłości kupować przebadane mięso ze stref. UOKiK nadal będzie prowadził kontrolę Dino Polska i działania podmiotu zależnego spółki, odpowiedzialnego za zakup i przetwórstwo mięsa – Agro Rydzyna.

UOKiK zbada dyskryminację wobec rolników

Pracownicy UOKiK razem z Wojewódzkim Inspektoratem Inspekcji Handlowej w Poznaniu będą kontynuować kontrolę, czy polscy rolnicy nie są dyskryminowani przez dużych kontrahentów.

- Dotychczasowe kontrole Prezesa Urzędu prowadzone były na podstawie informacji od pośredników w handlu trzodą chlewną, ubojni, zakładów mięsnych i sieci handlowych na temat podmiotów odmawiających skupu zdrowej trzody lub już przetworzonego mięsa wieprzowego, pochodzącego ze stref ASF. W ramach współpracy z Głównym Lekarzem Weterynarii otrzymaliśmy dane ubojni, które odmawiały przyjęcia uzgodnionych dostaw. Na podstawie zgromadzonego materiału oraz w ramach badania przesiewowego prowadzone są dalsze kontrole w dwóch zakładach mięsnych: Bell Polska (należący do jednej z największych grup kapitałowych producentów mięsnych w Europie) oraz Agro Rydzyna (spółka zależna Dino Polska). Badane są również praktyki sieci handlowej Lidl – podaje UOKiK, a prezes Chróstny dodaje, że nie ma podstaw, aby zakłady mięsne czy sieci handlowe odmawiały zakupu wieprzowiny tylko ze względu na miejsce jej produkcji.

- Apeluję do dużych podmiotów, aby postępowały uczciwie i odpowiedzialnie, nie dyskryminowały rolników z czerwonych stref ASF i kupowały od nich pełnowartościowe mięso wieprzowe. To ważne dla zachowania ciągłości łańcucha dostaw, a tym samym bezpieczeństwa żywnościowego kraju – mówi Tomasz Chróstny. Prezes UOKiK podkreśla, że również nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej to również odwoływanie wcześniej uzgodnionych dostaw, zwracaniu produktów lub odmawianiu przyjmowania przebadanych świń lub mięsa ze stref objętych ograniczeniami.

Przyjmowanie takiego mięsa i sprzedaż, ale traktowanie jako gorszej jakości poprzez płacenie za niej mniej rolnikowi, jest równie niezrozumiałe, to również powinien sprawdzić UOKiK.

oprac. dkol na podst. uokik.gov.pl

fot. poglądowe

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 03:14