UOKiK przeprowadził w ostatnim czasie kontrolę w 16 sieciach handlowych i 18 zakładach przetwórczych. Wg prezesa odmowa przyjmowania mięsa (zdrowego i przebadanego) może stanowić nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej dużych podmiotów wobec hodowców trzody chlewnej.
- Wszcząłem postępowanie wyjaśniające, w którym przeprowadziliśmy kontrole na każdym etapie łańcucha dostaw i mamy dobre wiadomości dla rolników - nie ma obecnie przypadków nieuzasadnionej odmowy przyjmowania mięsa wieprzowego ze zdrowych zwierząt. Dwie sieci - Biedronka i Dino – początkowo nie kupowały takiego mięsa, jednak po naszej interwencji zmieniły swoje praktyki i nie uzależniają obecnie przyjęcia bezpiecznego i przebadanego mięsa od miejsca jego pochodzenia – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Z informacji podanych przez UOKiK wynika, że jedna z sieci (Selgros Cash&Carry) nie kupuje mięsa ze strefy czerwonej ze względu na ograniczenia techniczno-organizacyjne. Zakład zmierza do wyeliminowania tych przeszkód, dzięki czemu będzie mógł przyjmować mięso ze stref ASF.
Zakłady przetwórcze
Prezes UOKiK wezwał do złożenia wyjaśnień 12 zakładów przetwórczych, a w siedzibach pięciu przeprowadził kontrole. W 6 z nich nie kupowano mięsa wieprzowego pochodzącego ze strefy czerwonej. Najczęściej przyczyną był eksport (mięso ze stref czerwonych nie może być wywożone za granicę) oraz zakupy wyłącznie od podmiotów powiązanych, które nie posiadają gospodarstw w strefie czerwonej. Dwóch przedsiębiorców zadeklarowało wprowadzenie zmian, które pozwolą na przyjmowanie mięsa ze stref.
- Przypominam, że hodowcy trzody z czerwonych stref znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, którą dodatkowo potęguje zakaz eksportu wieprzowiny z tego obszaru. Dlatego będziemy w dalszym ciągu monitorować, czy duże podmioty nie wykorzystują swojej pozycji negocjacyjnej do nieuczciwych praktyk względem rolników – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Dla przypomnienia – trwa akcja „Nie sprzedajemy tuczników w pierwszym tygodniu lutego”, w której część hodowców trzody ze względu na bardzo niskie ceny żywca w skupie i trudną sytuację w branży postanowiła zahamować podaż, aby na rynku wzrosły ceny skupu.
oprac. dkol na podst. UOKIK
Fot. Envanto Elelements