Organizacje rolnicze wystosowały wspólne pismo do ministra Roberta Telusa dotyczące wprowadzenia zmian w rozporządzeniu MRiRW w sprawie środków podejmowanych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń.
ASF ciągle groźny!
Przypomnieli w nim, że ASF jest jedną z najgroźniejszych chorób w sektorze hodowli trzody chlewnej na całym świecie, która stała się poważnym zagrożeniem ekonomicznym dla sektora hodowli trzody chlewnej o globalnych konsekwencjach. Wobec braku skutecznej szczepionki, ścisłe stosowanie środków zwalczania jest jedynym sposobem walki z chorobą zarówno w gospodarstwach towarowych, jak i przydomowych, które są szczególnie narażone na zakażenie i stwarzają trudne warunki do dalszego zwalczania choroby. W niektórych krajach, w przypadku wystąpienia chorób epidemicznych, podejmowane są działania ograniczenia lokalnego ryzyka dalszego rozprzestrzeniania się ASF poprzez zmniejszenie liczby świń utrzymywanych w gospodarstwach przydomowych o niskiej bioasekuracji. Szczególnie jest to zalecane w rejonach o dużym zagęszczeniu ferm towarowych.
- Obecna sytuacja epidemiologiczna ASF w Polsce stanowi stałe zagrożenie dla krajowego sektora wieprzowiny i odchodzenie od zasadniczych elementów bioasekuracji w gospodarstwach przydomowych w proponowanej skali i zakresie terytorialnym jest nieuzasadnione. Obniżenie zasad bioasekuracji może dotyczyć nawet kilkunastu tysięcy stad w Polsce – czytamy w piśmie inicjatywy #HodowcyRazem.
Co zmienił rząd?
W projekcie rozporządzenia odstąpiono od obowiązku wykładania mat dezynfekcyjnych przed wejściami i wyjściami oraz wjazdami i wyjazdami, sporządzania spisu posiadanych świń, prowadzenia rejestru wjeżdżających na teren gospodarstwa środków transportu do przewozu świń, paszy lub produktów ubocznych pochodzenia zwierzęcego oraz rejestru wejść osób do pomieszczeń, w których są utrzymywane świnie.
- W naszej ocenie jest stanowczo za wcześnie na znoszenie istotnych elementów bioasekuracji w gospodarstwach przydomowych, a efekty wysiłków i działań branży oraz Inspekcji Weterynaryjnej prowadzonych przez ostatnie 9 lat w kierunku zmian świadomości i zachowań rolników i podwyższania standardów bioasekuracji zostaną przekreślone. W przypadku wystąpienia ASF w gospodarstwach przydomowych, konsekwencje funkcjonowania w podwyższonych rygorach czerwonej strefy spadną na sąsiednie specjalistyczne gospodarstwa produkujące żywiec wieprzowy na rynek. Rozporządzenie nie przewiduje w takim przypadku rekompensat dla rolników, którzy stosują się ściśle do obowiązujących przepisów i ponieśli nakłady na wprowadzenie bioasekuracji – napisali hodowcy do ministra R. Telusa.
Gdzie są kompartmenty?
Zdaniem inicjatywy #HodowcyRazem ministerstwo rolnictwa powinno w swoich pracach legislacyjnych skupić się na pracach w kierunku zmian legislacyjnych niezbędnych do wdrożenia produkcji świń w kompartmentach ASF, gdyż w obecnym kształcie przepisów, gospodarstwa towarowe utrzymujące właściwy reżim sanitarny ponoszą konsekwencje braku bioasekuracji i ognisk u swoich sąsiadów.