StoryEditor

Zakłady nie kupują świń z czerwonej strefy!

Jedyny zakład, który skupował świnie ze strefy objętej ograniczeniami w związku z ASF, wstrzymał odbiór. Tłumaczy, że wymusili to na nim odbiorcy. 
23.02.2016., 13:02h

Hodowcy  z czerwonej strefy od ubiegłego wtorku, 16 lutego, znów nie mają gdzie sprzedać świń. Zakład, który wstrzymał skup tłumaczy, że wymusili to na nim odbiorcy. 

- Sklepy i hurtownie nie chcą odbierać od nas towaru z obszaru objętego ograniczeniami. Wymagają  deklaracji, że mięso nie pochodzi z czerwonej strefy.  Nie wiemy, ile taka sytuacja potrwa ale jest nadzieja, że niedługo znów będziemy skupować świnie – tłumaczy kierownik skupu. 

 Na razie nie wiadomo, kiedy to może nastąpić.

Rolnicy mają związane ręce. Ci, którzy produkują tuczniki w cyklu otwartym i zdążyli sprzedać świnie przed wstrzymaniem skupu, mają problemy ze wstawieniem warchlaka, ponieważ firmy nie chcą finansować nowych rzutów. Chlewnie stoją puste i nie zarabiają na siebie. Ci, którzy nie zdążyli sprzedać świń, są w tragicznej sytuacji. Świnie przerastają, a w chlewniach robi się coraz bardziej tłoczno. 

- Nasze chlewnie nie są z gumy. Maciory się proszą, prosiąt przybywa, a tuczniki blokują miejsce. Jeśli taka sytuacja potrwa jeszcze dwa tygodnie, to jedynym rozwiązaniem będzie wygonienie świń do lasu! – tłumaczy anonimowy rozmówca.  

Rolnicy domagają się interwencji ze strony rządzących. Bożena Jelska-Jaroś, producent świń z czerwonej strefy i prezes Podlaskiego Związku Hodowców Trzody Chlewnej, ma się dziś spotkać w tej sprawie z ministrem rolnictwa Krzysztofem Jurgielem.     kp

Fot. Piotrowska

Kinga Piotrowska
Autor Artykułu:Kinga Piotrowska
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 00:57