Jakby mało jeszcze było polskim producentom trzody chlewnej – rozlewające się po kraju strefy ASF, ograniczenia w sprzedaży, problemy ze zbyciem towaru, dramatycznie niskie ceny nie pokrywające nawet kosztów produkcji, to jeszcze do tego… Niemcy informują o zakorkowaniu magazynów z mięsem. Jest go tak dużo, że oceniono, że wśród produktów spożywczych wieprzowina była na drugim miejscu wśród najczęściej składowanych towarów od początku roku.
Problem jest poważny, bo skoro tamtejsze zakłady nie będą skupować trzody, to niestety towar przyjedzie do nas… Nadpodaż żywca i samej wieprzowiny na europejskim rynku to problem, który trwa od dłuższego czasu. Niemcy narzekają na zakazy eksportowe na rynkach krajów trzecich, przede wszystkim zakaz eksportu do Chin, ale także pandemię, która zmniejszyła konsumpcję tego gatunku mięsa w sektorze HORECA. Większość towaru, który dotychczas wyjeżdżał za granice unijne (tam gdzie nie są respektowane zasady regionalizacji) teraz został na europejskim rynku, zapychając wszelkie kanały dystrybucji mięsa. Niestety ma to odwzorowanie w naszych cenach.
– Zapasy przechowywanej wieprzowiny w Niemczech były w pierwszej połowie 2021 r. znacznie wyższe niż w ciągu ostatnich dwóch lat. Po tym, jak ilość zmniejszyła się nieco od kwietnia do maja, to w czerwcu jej ilość ponownie wzrosła. W sumie ilość przechowywanej wieprzowiny w I półroczu tego roku przekroczyła ilość z analogicznego okresu roku poprzedniego o 28 proc. Wieprzowina jest przechowywana na co szóstej palecie – czytamy na portalu topagrar.com.
Ceny w Polsce są dramatycznie niskie, niestety informacja dotycząca zapełnionych magazynów w Niemczech nie zwiastuje szybkich wzrostów stawek, ani u naszych sąsiadów za Odrą, ani w Polsce.
Europa tonie w wieprzowinie?
– W notowaniach ISN w Danii ceny spadły o 5 centów, w Hiszpanii o 3 centy, w Holandii o 1 cent po wcześniejszym dużym spadku. We Francji udało się utrzymać ceny bez zmian w stosunku do tygodnia poprzedniego. Włochy w odróżnieniu od reszty krajów europejskich zanotowały wzrost ceny o 5 centów. W Niemczech duże rzeźnie w zaakceptowały zaproponowany przez VEZG wcześniejszy spadek cen skupu tuczników o 5 centów. W dniu 11/08/2021 w notowaniach VEZG utrzymano cenę ustaloną tydzień wcześniej. Do 18 sierpnia będzie obowiązywała cena 1,37 €/kg (wbc) – podaje KZP-PTCh. W strefie wolnej od ASF rolnicy mogą liczyć na stawki na poziomie 6,35 zł/kg w klasie E. W krajach zachodnich ceny skupu tuczników są jeszcze niższe, dlatego polscy przetwórcy coraz częściej importują tuczniki, potęgując problemy rolników ze strefy III ASF w kraju.
– Problem skupu świń z rozszerzających się stref czerwonych wymaga szybkiego rozwiązania – zaznacza KZP-PTCh.
Oprac. dkol na podst. topagrar.com/KZP-PTCh
Fot. archiwum
