W Planie Strategicznym zaplanowano szereg działań zmierzających do wsparcia dochodów związanych z wielkością produkcji. Jedną z takich interwencji jest pomoc dla hodowców bydła mlecznego.
Diagnoza problemu
Według danych ARiMR, w 2019 roku jedynie 244 tys. gospodarstw posiadało krowy, co stanowiło tylko 40% stanu z 2006 roku. Największe zmniejszenie się liczby gospodarstw z krowami dotyczyło podmiotów o najmniejszej liczbie tych zwierząt i wszystkich grup obszarowych gospodarstw. W szczególności zmniejszała się liczba gospodarstw ze stadem o wielkości do 25 krów mlecznych – o blisko 30% w latach 2006-2019. Niemniej gospodarstwa w tej grupie wielkości stada zdecydowanie dominowały wśród gospodarstw z produkcją mleka i stanowiły około 90% wszystkich gospodarstw. Prognozuje się, że pogłowie krów będzie się dalej zmniejszać.
Złe prognozy
Jedną z podstawowych przyczyn, dla których zmniejsza się liczba gospodarstw z najmniejszymi stadami (do 20 szt. krów) jest fakt, że osiągają one zdecydowanie najniższe dochody (poniżej dochodu parytetowego na osobę w gospodarce narodowej) z działalności rolniczej.
Niestety zdaniem MRiRW w latach 2023-2027 uwarunkowania rynkowe w chowie krów będą odznaczały się dużą niepewnością w zakresie dochodowości. Źródłami ryzyka produkcyjnego i handlowego będą skutki inwazji Rosji na Ukrainę, strategia „Od pola do stołu”, a także skutki pandemii COVID-19.
– W przypadku gospodarstw utrzymujących krowy mleczne, wysoka pracochłonność i duże różnice w dochodowości produkcji mleka w zależności od skali produkcji skutkują relatywnie szybką koncentracją i restrukturyzacją produkcji mleka, która jest pożądana z punktu widzenia efektywności branży mleczarskiej. Może to jednak prowadzić do zbyt szybkiej rezygnacji z chowu bydła w mniejszych gospodarstwach, dysponujących dużymi zasobami trwałych użytków zielonych i siły roboczej, co może spowodować degradację TUZ i gwałtowny wzrost bezrobocia.
Spadek pogłowia krów ma również negatywne konsekwencje dla środowiska, w szczególności, w Polsce obserwuje się dynamiczne zmiany w strukturze wykorzystania trwałych użytków zielonych. W przypadku zwierząt żywionych zielonką i sianem spadek pogłowia przyczynia się do przekształcania dużych obszarów łąk i pastwisk w nieużytki bądź przekształcania na inne kierunki produkcji roślinnej – czytamy w Planie Strategicznym WPR.
Spadek pogłowia krów ma również negatywne konsekwencje dla środowiska, w szczególności, w Polsce obserwuje się dynamiczne zmiany w strukturze wykorzystania trwałych użytków zielonych. W przypadku zwierząt żywionych zielonką i sianem spadek pogłowia przyczynia się do przekształcania dużych obszarów łąk i pastwisk w nieużytki bądź przekształcania na inne kierunki produkcji roślinnej – czytamy w Planie Strategicznym WPR.
Jak rozwiązać problem?
Aby przeciwdziałać powyższym tendencjom MRiRW zaplanowało w PS WPR płatności związane z produkcją do krów. Do wsparcia będą kwalifikować się samice gatunku Bos taurus w wieku ponad 24 miesięcy; ale nie więcej niż 20 sztuk.
W przypadku województw, w których średnia wielkość gruntów rolnych jest wyższa od średniej krajowej, czyli dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, opolskiego, podlaskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego i zachodniopomorskiego, do płatności kwalifikują się rolnicy, którzy posiadają co najmniej 3 szt. kwalifikujących się zwierząt. W pozostałych województwach do płatności kwalifikują się rolnicy, którzy posiadają co najmniej 1 szt. kwalifikujących się zwierząt.
Ogółem w latach 2023-2027 planuje się przeznaczyć na płatność ok. 790,9 mln EUR, co stanowi 4,56% puli środków na płatności bezpośrednie i ok. 30,43% puli środków na wsparcie dochodów związane z produkcją. Płatność roczna do sztuki zwierzęcia będzie wynosić ok. 96 EUR/szt.
Stawka w roku 2027 jest niższa, gdyż koperta finansowa nie uwzględnia transferu środków z II filaru WPR (brak przepisów UE umożliwiających przesunięcie środków z II na I filar WPR).
wk
Fot. Kolasińska