Cała kwestia jest związana ze skandalem dotyczącym skażonego mięsa, które zostało odkryte w marcu w Brazylii. Cały import mięsa z Ameryki Południowej został przebadany pod kątem bezpieczeństwa w Stanach Zjednoczonych. Po wykonaniu testów ilość mięsa wprowadzonego na tamtejszy rynek spadła o 11%. Dla porównania, jest to wartość dla importu mięsa ze wszystkich innych części świata na poziomie 1%.
Perdue przyznał, że rząd brazylijski stara się ograniczyć szkody oraz, między innymi, chce nałożyć zakaz eksportu dla poszczególnych spółek również w przypadku skażenia mięsa ołowiem. Resortowi rolnemu w Waszyngtonie bardzo zależy, by chronić krajowych konsumentów.
oprac. ag na podstawie AgE