W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o rolnictwie ekologicznym i produkcji ekologicznej. Potrzeba opracowania ustawy wynikała z konieczności wprowadzenia do polskiego porządku prawnego unijnych przepisów z 2018 r. Rozporządzenie unijne jest wprawdzie stosowane bezpośrednio, lecz wymaga doprecyzowania. W ustawie określa się także kompetencje organów w systemie kontroli i nadzoru nad produkcją ekologiczną.
Po co nam ta ustawa?
Poza tym postanowienia „Europejskiego Zielonego Ładu” w zakresie rozwoju rolnictwa ekologicznego oraz redukcji stosowania środków do produkcji wymagają przyjęcia rozwiązań zwiększających podaż produktów ekologicznych. Dla rozwoju sektora produkcji ekologicznej niezbędne jest zapewnienie wysokiego poziomu zaufania producentów i konsumentów do systemu kontroli i certyfikacji, co jest podstawowym wymogiem dla funkcjonowania i rozwoju sektora rolnictwa i produkcji ekologicznej.
Ułatwienia dla hodowców
Ale w ustawie znalazły się także postulowane od dawna przez rolników ułatwienia w ekologicznej hodowli bydła. W ustawie dopuszcza się bowiem utrzymywanie bydła na uwięzi w gospodarstwach utrzymujących do 50 sztuk (z wyłączeniem młodych osobników), jeżeli nie ma możliwości podzielenia zwierząt na grupy odpowiednie do ich sposobu zachowania się, pod warunkiem, że mają one dostęp do pastwisk w okresie wypasania i mają dostęp do wybiegów co najmniej dwa razy w tygodniu wtedy, gdy wypasanie nie jest możliwe.
Powyższe rozwiązania zostały wprowadzone w związku ze znaczną liczbą wniosków na zastosowanie tego unijnego odstępstwa od rolników utrzymujących bydło. Struktura gospodarstw w Polsce w zdecydowanej większości uniemożliwia spełnienie wymogu dotyczącego wolnostanowiskowego systemu utrzymania. Z danych IJHARS wynika, że w 2020 r. ponad 18000 szt. bydła ekologicznego w Polsce, z 31000 szt. ogółem, było utrzymywanych w gospodarstwach w stadach o wielkości do 40 sztuk. Stada o wielkości do 40 sztuk były utrzymywane przez blisko 2200 gospodarstw, co oznacza, że przy podejściu indywidualnym do każdego gospodarstwa należałoby wydać corocznie ponad 2000 decyzji zezwalających na utrzymywanie bydła na uwięzi.
W zdecydowanej większości przypadków, mając na względzie rozdrobnienie gospodarstw w Polsce, nie jest i nie będzie możliwe spełnienie ogólnych warunków dotyczących systemu utrzymania bydła. Tym samym z mocy prawa zezwala się na utrzymywanie bydła w warunkach, o których mowa w drugim załączniku do unijnego rozporządzeniu 2018/848.
wk