StoryEditor

Ceny cieląt i odsadków 2025: czy będzie problem z zakupem i dostawami?

Wyższe niż jeszcze kilka tygodni temu ceny bydła rzeźnego zachęcają ponownie do zakupu cieląt. Pośrednicy, szczególnie ci funkcjonujący na zachodzie Polski, wręcz nie nadążają z dostawami.

27.01.2025., 11:47h

Dodatkowo zbliżający się nabór wniosków na dopłaty bezpośrednie napędza popyt na cielęta do odchowu, a spore obszary z ograniczeniami w przemieszczaniu bydła, z powodu występowania choroby niebieskiego języka, wprowadzają dodatkowy niepokój wśród producentów opasów.

Zabraknie cielęt na opas?

Stąd właśnie pojawiające się aktualnie większe zamówienia, szczególnie od hodowców z zachodniej Polski, którzy obawiają się, że niebawem już nie będą mogli uzupełnić swoich stad. Na szczęście na krajowym rynku na razie nie widać znaczącego wzrostu cen – nadal kilkutygodniowe byczki ras mlecznych to wydatek 1200–1500 zł/szt. netto. Od 200 do 500 zł więcej trzeba zapłacić za cielęta mieszańcowe. Około 2 tys. zł trzeba z kolei płacić za ważące ok. 100 kg cielęta ras mięsnych.

image

Ceny jałówek hodowlanych: są duże problemy z importem! Ile kosztują krajowe i importowane?

Ceny odsadków rekordowe

Zapotrzebowanie na bydło sprawia, że również pracownicy rzeźni zwracają uwagę na niższe dostawy cieląt i odsadków:

- Kosmiczne są ceny odsadków! Teraz za czystorasowe trzeba zapłacić około 18,5-19 zł/kg, to nawet 5,5-6 tys. zł! Jest bardzo duży problem z importem odsadków. Tam, skąd najczęściej przyjeżdżały jest zakaz eksportu do Polski m.in. Czechy, Holandia czy Rumunia, no i Niemcy. Teraz można sprowadzać bydło tylko z Litwy, Łotwy i Estonii. Strach się bać, co będzie jak i ten kierunek zostanie zamknięty - mówi pracownik zakładów ubojowych. Wiedzieliśmy, że problem będzie się tylko pogłębiał. Trwa to już ponad trzy miesiące i jest tylko gorzej. Na polskim rynku nie ma wystarczającej ilości odsadków i wie to każdy hodowca, są praktycznie na wagę złota. 

- Najlepiej mieć swoje na opas, ale ilu jest takich rolników? Każdy kto ma odsadki to je trzyma do wagi ciężkiej - mówi jeszcze inny. No i niestety taka prawda, a telefony do firm zajmujących się sprzedażą odsadków urywają się. Niestety wielu hodowców zostaje odprawionych z kwitkiem, bo niestety odsadków cudownie nie przybędzie. 

Juliusz Urban
Autor Artykułu:Juliusz Urban
ekspert ds. rynku zbóż top agrar Polska, doktor agronomii UP i absolwent MBA UE we Wrocławiu, wiele lat zarządzał skupem u dużego dystrybutora, był prezesem firmy przetwórstwa rzepaku, miał także własną firmę brokerską.
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
Jan Bromberek
Autor Artykułu:Jan Bromberek

redaktor „top agrar Polska”, specjalista w zakresie ekonomiki gospodarstw i rynków rolnych.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
29. styczeń 2025 00:01