Nieznacznie podskoczyły dopiero w trzecim i czwartym tygodniu tego roku. Jest to jednak jedynie wynik sezonowych spadków produkcji.
Co gorsza produkcja masła nadal jest na wysokim poziomie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Ponadto niski popyt na masło ze strony Chin i embargo rosyjskie nie poprawiają notowań. W ostatnim tygodniu stycznia ceny unijnego masła znajdują się znacznie poniżej stawek notowanych w tym samym okresie przed rokiem i wynoszą około 2,98 euro/kg. Stawki były zatem o 3,46% wyższa niż miesiąc wcześniej.
Nie lepiej wyglądała (w omawianym czasie) sytuacja na polskim rynku masła. W styczniu ceny utrzymywały się na poziomie 2,76 euro/kg. Było to o 6,44% mniej niż w grudniu 2014 r. W ostatnim tygodniu stycznia, podobnie ja w innych krajach wspólnoty, u nas także odnotowano podwyżki stawek o 1,1%. Niemniej jednak stawki te nadal są o ponad 12% wyższe od ceny interwencyjnej. Ponadto są o 7,4% niższe od średniej ważonej dla całej UE. Dzięki temu polskie masło nadal jest konkurencyjne na unijnym rynku. Jesteśmy czwartym największym producentem masła. Ponadto, Niemczy – największy dostawca – ma ceny nieco wyższe od naszych (3 euro/kg). Natomiast drugi „maślany” gigant - Holandia - w ostatnim czasie odnotował zwyżki cen (25 stycznia cena wynosiła tam 2,97 euro/kg, czyli o ponad 6% więcej niż w grudniu 2014 r). Wszystkie te czynniki dodatkowo wzmacniają naszą konkurencyjność. e-abi
StoryEditor
Ceny masła "roztapiają się" od lipca
Ceny masła na najważniejszych unijnych rynkach od początku lipca 2014 r. do stycznia 2015 r. sukcesywnie spadały.