Według ekonomistów w 2016 r. oczekiwać można tylko niewielkiego przyspieszenia dynamiki produkcji w zakresie ok. 1%. Poprawa będzie niewielka ze względu na niskie ceny skupu mleka utrzymujące się co najmniej do końca III kwartału br. Większego wzrostu można oczekiwać dopiero w 2017 r., ale tylko jeśli poprawi się koniunktura na światowych rynkach zbytu.
Jak szacuje IERiGŻ produkcja mleka krowiego w 2016 r. wzrośnie do ok. 13,2 mld kg. Przyczyni się do tego przede wszystkim poprawa wydajności użytkowanych mlecznie krów (o 2,9% do 5675 l, tj. 5841 kg), przy zmniejszeniu ich pogłowia do ok. 2,1 mln szt. (aktualnie ok. 2,4 mln szt.).
Pocieszający jest jednak fakt, że w drugim półroczu br. i pierwszej połowie 2016 r. może nastąpić niewielki wzrost obrotów handlowych sektora mleczarskiego z zagranicą, głównie po stronie eksportu. Zmuszać do tego będą nadwyżki podaży, jednakże niskie ceny nadal będą barierą dla przyspieszenia jego dynamiki.
Ocenia się, że w całym 2015 r. wartość eksportu sektora mleczarskiego może wynieść 1667 mln euro, a importu 745 mln euro. Mimo wszystko jednak, dodatnie saldo będzie o 16,8% mniejsze niż w 2014 r. Wolumen eksportu prawdopodobnie wyniesie ok. 3 mld l ekwiwalentu mleka surowego (bez serwatki), a importu 1,4 mld l.
opr. mj/IERiGŻ
Fot. Sierszeńska
StoryEditor
Co czeka rynek mleka?
– Dynamiczny wzrost produkcji mleka nastąpi dopiero w 2017 roku – prognozuje w raporcie IERiGŻ.