
- Nie znamy źródła skażenia mięsa. Mogło do niego dojść na każdym etapie łącznie z transportem i przechowywaniem. Czesi nie umieścili informacji w RASSF ale zrobili to w mediach. Ciekawe. - skomentował na Twitterze Jacek Zarzecki prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.

Zaskoczony informacjami był Główny Lekarz Weterynarii Paweł Niemczuk, który podkreślił, że takie informacje powinny natychmiast znaleźć się w systemie RASFF.
Do sprawy ustosunkował się także minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski, który brał wczoraj udział w inauguracji Porozumienia Rolniczego i wraz z Prezydentem Andrzejem Dudą zapewniali o wysokiej jakości polskiej wołowiny.

Minister Ardanowski przestrzegł Czechów przed wprowadzeniem embarga na polską żywność.
- Nie jest możliwe wprowadzenie jednostronnych zakazów. Czesi już kiedyś próbowali to robić z polską żywnością i Komisja Europejska dość brutalnie im pokazała, że tak nie można - powiedział polski minister, który jednocześnie zagroził działaniami odwetowymi w przypadku nadzwyczajnych kontroli polskiej żywności przez Czechów.
- Nie chcę odpłacać pięknym za nadobne, ale część rolników wprost mówi, że trzeba zacząć bardzo skrupulatnie badać czeskie piwo. Proszę bardzo, możemy bardzo dokładnie sprawdzić czy temperatura jest odpowiednia, czy daty ważności, czy zawartość słodu, zawartość alkoholu i wszystkie inne parametry. Nie chce odpłacać pięknym za nadobne, ale jeżeli będziemy cały czas szantażowani, jeżeli ktoś będzie swoja polityczkę rozgrywał, jeżeli będzie szkalował polską żywność to my nie mamy innego wyjścia i zaczniemy sprawdzać czy nie ma mitotoksyn, pozostałości, antybiotyków, czy odpowiednie warunki transportu - zagroził Jan Krzysztof Ardanowski. wk