StoryEditor

Ekstrema pogodowe, a produkcja żywca

Zgodnie z najnowszymi prognozami ekstremalna pogoda w tym roku pozostawi swój ślad na produkcji wieprzowiny, wołowiny i jagnięciny. Na przykładzie Wielkiej Brytanii możemy przekonać się jak duży wpływ na produkcję zwierzęcą ma pogoda…  
31.10.2018., 12:10h
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że tegoroczne anomalia pogodowe wpłyną na niejedną kieszeń i nie tylko polskiego, ale również europejskiego producenta żywca. Hodowcy nie będą mieli łatwego życia w najbliższych miesiącach. Jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji niż np. Wielka Brytania, czy Irlandia, bo jednak wielu z nas udało się zebrać inne pasze objętościowe np. kiszonkę z kukurydzy, w niektórych rejonach kraju nawet o plonie przyzwoitej ilości. Tam hodowla bydła opiera się w głównej mierze na pastwisku i zielonkach. W innym wypadku, czyli stosowaniu dodatkowych pasz z zakupu produkcja przestaje być opłacalna.
W Polsce i tak z opłacalnością jest słabo, ale jest szansa na wyższe ceny, bo surowca na świecie zaraz zacznie brakować… Żarty, żartami, ale sytuacja może okazać się dla nas przychylna. 

W przypadku wieprzowiny szacuje się, że w Wielkiej Brytanii w 2019 r. produkcja wzrośnie do 957 000 ton, ale dostawy pozostaną względnie stabilne, przez zmniejszenie dynamiki importu i eksportu (większość krajów odczuje straty na własnej skórze).
Wysoki poziom chorób na początku roku (w Polsce również) zmniejszył ubój, podczas gdy niepłodność w czasie upałów minionego lata wpłynie na jego spadek na początku 2019 r. Dotyczy to zarówno trzody, jak i bydła… 

Oczekuje się, że średnia masa tuszy, będzie niższa aż do przyszłego lata. Wysokie koszty pasz (wszędzie…) spowodują spadkowy trend w liczbie ubijanych sztuk. 

W przypadku wołowiny, połączenie trudnych warunków pogodowych (susza) i dużego popytu, może świadczyć o przyszłym spadku liczebności stada hodowlanego aż o dwa procent w 2019 r. Ubój zwierząt pod koniec roku będzie znacznie wyższy niż w zeszłym, bo oprócz podstawowej sprzedaży żywca dojdzie do tego sprzedaż gorszych sztuk (np. mlecznych), bo będzie brakować paszy, a nie zapowiada się, żeby zboża, słoma i kiszonki miały być tańsze. Raczej scenariusz dąży do tego, że ceny pasz wzrosną jeszcze bardziej. Niby zapowiada się mała ilość surowca, wysokie koszty produkcji, ale czy ceny za żywiec wzrosną? 

dkol 

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 01:47