Jak powiedział biorący udział w forum Krzysztof Jurgiel, szef resortu rolnictwa, rynek wołowiny jest bardzo istotny. Hodowla bydła opasowego i mięsnego może być bowiem jedną z alternatyw dla producentów trzody chlewnej w regionach, gdzie wystąpił afrykański pomór świń.
Jak zaznaczał Jurgiel, resort rolnictwa planuje wdrożyć nowe programy i strategie rozwoju najważniejszych rynków rolnych. Żeby jednak były skuteczne, prowadzone działania powinny być wypracowane wspólnie. W przypadku sektora wołowiny kluczowe znaczenie będzie miało zwiększenie konkurencyjności i poprawa jakości produktu.
– Główne wyzwanie to poprawa współpracy w ramach łańcucha marketingowego oraz działania integrujące sektor wołowiny – mówił Jurgiel.
O wspólnej strategii na rynku mówił też Wierzbicki. – Mamy duże pole do popisu w zakresie integracji sektora, tak aby wypracować jedno wspólne stanowisko i być partnerem do rozmów z rządzącymi – zaznaczał Wierzbicki.
Według prezesa PZPBM, polscy rolnicy powinni się w większym stopniu skupić na zintegrowanym rolnictwie. O konkurencyjności polskiej branży wołowej, oprócz jakości wołowiny decyduje również dobrostan zwierząt, który nabiera coraz większego znaczenia w krajach Europy Zachodniej.
– Mają one nad nami przewagę, bo w ich przypadku obserwujemy dobrze rozwinięty rynek wewnętrzny – komentował Andrzej Gartner z Polskiej Federacji Producentów Żywności. Według niego, polscy producenci, nie mając oparcia na krajowym runku zbytu i w związku z tym są dziesięciokrotnie bardziej uzależnieni od tego, co dzieje się na rynkach zewnętrznych, na które tak naprawdę nie mają wpływu – mówił Gartner.
III Forum Sektor Wołowiny odbyło się podczas Centralnych Targów Rolniczych w Nadarzynie k. Warszawy, w których swoją ofertę prezentuje ok. 300 wystawców.
mj
Fot. Jajor