Warto zaznaczyć, że wśród największych odbiorców polskiej wołowiny są Włosi, Niemcy, Hiszpanie oraz Francuzi. Tamtejsi hodowcy podobnie jak polscy rolnicy, poważnie odczuwają skutki wojny w Ukrainie, ale także suszy. Ograniczone dostawy zbóż, pasz oleistych i białkowych zakłócają produkcję pasz (Hiszpania to jeden z największych producentów pasz w UE), których ceny galopują. Inne koszty produkcji powodują, że mimo wysokich cen bydła w kieszeni europejskich hodowców wiele nie zostaje. To niestety efekt domina, który może spowodować, że hodowcy zaczną likwidować część stad, co wpłynie na wysoką podaż bydła na rynku. A to wiadomo czym grozi… spadkiem cen lub brakiem podwyżek w dłużej perspektywie.
Włochy wysychają
We włoskich mediach pojawiają się zdjęcia koryta rzeki Pad, które w niektórych odcinkach jest zupełnie puste. Poziom wody w innych włoskich rzekach nigdy nie był tak niski – spod powierzchni wystają zardzewiałe statki i barki sprzed wielu lat, a mieszkańcy brodzą po kolana w wodzie dziwiąc się niskim poziomem wody. W północnych Włoszech nigdy nie było tak sucho, związki rolnicze informują, że produkcj...