![485310](https://static.topagrar.pl/images/2024/06/16/o_485310_1280.webp)
Jak zaznacza ekspert – wiele dobrego w ograniczaniu negatywnych skutków stresu cieplnego – może oczywiście zrobić efektywne schładzanie krów za pomocą wentylatorów czy zraszaczy, ale to nie wszystko. Wiele zależy także od żywienia, w tym metod prewencji kwasicy żwacza. Zmiany sposobu karmienia, a także zmiany składu dawki pokarmowej mogą znacząco ograniczyć ryzyko kwasicy żwacza, a dzięki temu zmniejszyć jej konsekwencje dla wydajności i składu chemicznego mleka.
Okazuje się, że krowa będąca w stresie cieplnym sama sobie pomaga. Według prof. Kowalskiego, jednym z przejawów dostosowania się do nienaturalnie trudnych warunków jest zmiana składu pobranej przez nią dawki pokarmowej, o ile sposób zadawania pasz na takie sortowanie pozwoli. W takiej sytuacji krowa pomija długie, włókniste cząsteczki pasz, bo ich fermentacja w żwaczu zwiększa ilość ciepła produkowanego w żwaczu. – Ciepło fermentacji jest znacznie mniejsze, gdy fermentują cząsteczki pasz treściwych. Mądra krowa pobiera więc więcej cząsteczek, które w mniejszym stopniu zagrzewają ją od środka – podkreśla prof. Kowalski.
Co należy zrobić, żeby ograniczyć zjawisko sortowania pasz, zmniejszyć ryzyko kwasicy żwacza a co za tym idzie zniwelować straty mleka w okresie letnich upałów? Zamów prenumeratę i czytaj w czerwcowym wydaniu dodatku specjalnego „top bydło”.
opr. mj
![](https://www.topagrar.pl/media/uploads/06_2020_tb.jpg)