Krowa dojona w automatycznym systemie doju ma możliwość skorzystania z robota w każdym momencie doby, tyle razy, ile czuje potrzebę. Ta “wolność” może działać na jej korzyść bądź nie. Czyli liczba dojów w czasie dobry ma znaczenie?
Zespół z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, Katedry Nauk o Zwierzętach przeprowadził analizę wpływu frekwencji doju pierwiastek w pierwszym miesiącu laktacji na parametry mleczności i doju w kolejnych fazach pierwszej i kolejnych laktacji.
Zakres badań
Naukowcy prowadzili badania na 25 stadach, a dokładniej 2 994 krowach rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej. Wszystkie gospodarstwa biorące udział w badaniu posiadały automatyczny system doju.
Dzięki systemowi SYMLEK badacze uzyskali dane z 20 562 próbnych udojów, a automatyczny system doju zebrał wyniki 35 378 dojów.
Naukowcy podzielili krowy na grupy według częstotliwości dojów w pierwszym miesiącu po wycieleniu:
- grupa MFF1 - dój mniej niż 2 razy dziennie;
- grupa MFF2 - dój 2-2,5 razy dziennie;
- grupa MFF3 - dój >2,5 i <3 raz dziennie;
- grupa MFF4 - dój od 3 do <3,5 razy dziennie;
- grupa MFF5 - dój 3,5-4 razy na dobę.
Pośród badanych krów najmniej było tych w grupach MFF1 - 406 sztuk i MFF5 - 408 sztuk. Najwięcej krów należało do grup MFF2 i MFF3, co najmniej 699 sztuk w każdej.
Wyniki
Badania wskazują, że krowy, które cieliły się po raz pierwszy późno (po 32 miesiącu życia) przypisano do grup o mniejszej częstotliwości doju.
Po analizie wyników okazało się, że najwięcej brakowanych krów należało do grupy dojonej mniej niż 2 razy dziennie (68,47%). Najmniej krów wybrakowano w grupie dojonej najwięcej razy w ciągu doby (35,29%). Średnio we wszystkich grupach wybrakowano 48,59% krów.
Druga i trzecia laktacja okazały się być niepomyślne także dla grupy MFF1. Od początku drugiej do końca trzeciej laktacji w tej grupie wybrakowano najwięcej, bo aż 94,53% krów. Najszybciej brakowanymi krowami w tym okresie były te z grup MFF1 i MFF2. Najdłużej, co zrozumiałe, utrzymywanymi były krowy z grup MFF4 i MFF5.
Naukowcy na podstawie wyników stwierdzają, że brakowanie w grupie dojącej się mniej niż 2 razy na dobę wynika z niskiej wydajności tych krów.
Dane potwierdzają, że w automatycznym systemie doju to, ile razy w ciągu doby pierwiastka korzysta w robota udojowego, wpływa na dalszy przebieg nie tylko pierwszej, ale i kolejnych laktacji. W związku z tym, szczególną uwagę należałoby zwrócić na pierwiastki, które nie chcą zbyt często korzystać z doju, bo może to zwiastować problemy w dalszym odchowie.
opr. al
źródło: Beata Sitkowska, Dariusz Piwczyński, Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy, Wydział Hodowli i Biologii Zwierząt
fot. Lely