Podczas gdy Komisja Europejska ogłosiła niedawno przesunięcie o rok wprowadzenia przepisów o wylesianiu (European Union Deforestation Regulation, EUDR), Brazylia już zdecydowanie działa w kierunku poprawy kontroli własnego rynku mięsa i łańcuchu dostaw.
Operacja Carne Fria 2: milionowe grzywny za bydło z terenów wylesionych
Brazylijska agencja ochrony środowiska IBAMA w ramach operacji Carne Fria 2 (pol. Chłodne Mięso), nałożyła kary na 23 firmy związane z przemysłem mięsnym na łączną kwotę 64 milionów dolarów. Powodem były zakupy bydła z obszarów wylesionych w brazylijskiej Amazonii, które podlegają surowym ograniczeniom użytkowania.
Zobacz też: Zakaz importu do UE śruty sojowej. EUDR zagraża produkcji zwierzęcej!
W wyniku śledztwa przejęto 8854 sztuki bydła z terenów objętych embargiem, a śledczy śledzili drogę niemal 18 tysięcy zwierząt, które trafiały do łańcucha dostaw mimo zakazu komercyjnego wykorzystania tych terenów.
Jakie firmy zostały ukarane? JBS i inni giganci na celowniku
Jedną z firm ukaranych przez IBAMA jest JBS – największa na świecie firma mięsna, która już wcześniej była krytykowana za zakup bydła z terenów Amazonii. Kara dla JBS wyniosła 108 tysięcy dolarów za zakup 1231 sztuk bydła z nielegalnych terenów, a firma twierdzi, że posiada system monitorowania geoprzestrzennego, aby wykluczyć takie przypadki. Niemniej jednak, według ekologów i aktywistów, działania JBS pozostawiają wiele wątpliwości.
Inne lokalne firmy, takie jak Agroam (działające pod marką Frizam), także otrzymały wysokie grzywny. Agroam zapłaciło 493 tysiące dolarów za zakup 5624 sztuk bydła, a inne firmy, jak Mafrico i Frigol, również zostały ukarane, chociaż Frigol oświadczył, że niezależne audyty potwierdzają jego pełną zgodność z przepisami.
Brazylia pociąga winnych do odpowiedzialności za tereny wylesione
Działania IBAMA mają ograniczyć bezkarność, która mogłaby zagrażać lasom Amazonii, zwracają jednocześnie uwagę na konieczność większej odpowiedzialności po stronie przemysłu. Jair Schmitt, szef ochrony środowiska w IBAMA, zaznaczył, że kontrolowanie pochodzenia produktów pozwala wykrywać nieprawidłowości i chronić lasy.
- Kontrolujemy łańcuch produkcji, aby pociągnąć przestępców do odpowiedzialności za nabywanie produktów pochodzących z obszarów wylesionych i zapewnić, że przestępstwo się nie opłaca – cytuje szefa ochrony środowiska w IBAMA portal ABC News.
Pastwiska kosztem lasów: 14% Amazonii zamienione na pastwiska
Hodowla bydła w Brazylii, podobnie jak w wielu innych częściach świata, jest istotną gałęzią gospodarki, jednak na terenach Amazonii problem wylesiania stał się wyjątkowo złożony. Wg danych organizacji MapBiomas obszary przeznaczone na pastwiska zajmują obecnie aż 14% powierzchni Amazonii. W latach 1985–2023 wykarczowano tam około 590 tys. kilometrów kwadratowych lasów, co odpowiada powierzchni większej niż Francja. W kontekście brazylijskim jest to wyzwanie trudne do zrównoważenia – dążenie do rozwoju gospodarczego często staje w opozycji do ochrony natury.
Europejskie przepisy EUDR a wylesianie Amazonii – kto zapłaci cenę?
Choć sytuacja w Brazylii wydaje się odległa, wkrótce europejscy przedsiębiorcy również staną przed podobnymi wyzwaniami. Unia Europejska przyjęła bowiem nowe przepisy dotyczące wylesiania – EUDR. Początkowo miały one wejść w życie w 2025 roku, ale zostały odroczone o rok. Więcej informacji na ten temat przeczytasz w artykule "KE przesuwa o rok przepisy o wylesianiu (EUDR). Rolnicy zyskali czas, czy to wystarczy?".
W skrócie EUDR zakłada ograniczenie importu produktów przyczyniających się do wylesiania. Przepisy te, choć ambitne, spotkały się z ostrą krytyką w Europie. Oprócz tego, że nowe regulacje mogą prowadzić do ogromnych obciążeń administracyjnych i kosztów związanych z dokumentacją, to problem deforestacji w Europie nie jest poważnym problemem.
Jak postrzega EUDR polska branża mięsna i jaki jest poziom wylesiania w Europie? Te informacje znajdziesz w artykule poniżej:
mkh na podst. ABC News, climainfo.rg.br