Jesteś w strefie Premium
StoryEditor
Mleko pod Lwowem
Na Ukrainie cena skupu mleka jest wyższa niż u nas, a produkcja zaczyna się koncentrować. Mały biznes inwestuje w obory i mleczarnie, rozwija się spółdzielczość. Swój nabiał można sprzedawać w mieście.
Większość produkowanego na Ukrainie mleka pochodzi z przydomowych gospodarstw, utrzymujących najczęściej po 2–3 krowy. Zwykle pasą się one na wiejskich, wspólnych pastwiskach pod pieczą pastucha. Opiekunem stada jest zazwyczaj jeden z ich właścicieli, którzy codziennie wymieniają się w dyżurach, w zależności od liczby krów. Takich pastwisk i łąk jest bez liku, tylko paść, kosić i zbierać – bez wypasu zapewne zarosłyby szybko krzakami. Od niedawna tamtejsza mleczna gałąź sukcesywnie się profesjonalizuje i koncentruje. Budowane są obory, mozolnie rozwija się spółdzielczość. Już dawno upadły olbrzymie, państwowe mleczarnie. W ich miejsce wchodzą małe, prywatne zakłady.