Rolnicy, w ramach odbywającego się 19 marca br. seminarium w Jastrzębcu k. Warszawy, przedstawiali swoją receptę na uzyskiwaną aktualnie w ich stadzie przeciętną wydajność od krowy na poziomie 14,43 tys. kg mleka (w 320 dniowej laktacji).
Wszystko zaczęło się od wybudowanej w 1983 roku uwięziowej obory, gdzie zwierzęta doiły 6,8 tys. kg mleka. Niestety, z czasem okazało się, że mało komfortowe warunki nie tylko nie pozwalały poprawić tego wyniku, ale także przyczyniły się do wysokiej zawartości komórek somatycznych. Sięgała ona przeszło 700 tys./ml. Zapadła więc decyzja o wybudowaniu nowej obory wolnostanowiskowej na 300 krów (powstała w 1999 roku, a następnie – równolegle do niej kolejnej – na taką samą liczbę zwierząt wraz z obszarem dla krów zasuszonych (budowę skończono w 2007 roku). Ta decyzja pozwoliła zwiększyć wydajność zwierząt najpierw do 9,5 tys. kg, a w drugiej oborze aż do 13,1 tys. kg od krowy. Jednocześnie bardzo poprawiła się zdrowotność wymion. Liczba komórek somatycznych w 1999 r. sięgała 350 tys./ml, w 2007 r. spadła do 240 tys./ml, podczas gdy teraz wynosi ona średnio 157 tys./ml. – Przyczynił się do tego przede wszystkim lepszy komfort krów. Druga obora jest większa, a utrzymujemy w niej podobną ilość zwierząt – argumentował Brown.
Podczas upałów krowy mają w niej do dyspozycji nie tylko wentylatory ale i spryskiwacze wody, które załączają się automatycznie w temperaturze 23 °C. Woda ochładza zwierzęta cyklicznie co 20 sekund przez 20 sekund. Na uwagę zasługuje też codzienne mycie poideł i szerokie legowiska.
Duże znaczenie dla przyszłej produkcji mleka ma też odchów młodzieży. Cielakami trzeba się cierpliwie zajmować już od pierwszych chwil życia. – Duże znaczenie ma dezynfekcja pępowiny. Jeśli jest przeprowadzona nieprawidłowo, to może skutkować stanami zapalnymi cieląt, które pojawiają się mniej więcej od 10 dnia życia – mówiła Yogi Brown.
Prawidłowo odchowane cielaki w 2 miesiącu życia powinny podwoić swoją masę urodzeniową. Żeby to osiągnąć konieczne jest w pierwszej kolejności dobre odpojenie siarą (o temperaturze 39 °C, w ciągu dwóch godzin od narodzenia). Pierwszy pokarm można przechowywać w lodówce maksymalnie 4 dni, a w zamrażarce rok. Najlepiej mrozić ją i podawać w specjalnych jednorazowych torebkach (metodę opisywaliśmy w wydaniu 10/2013 „top bydło”). Paszę treściwą wprowadza się do dawki już od 3 dnia życia, a wyprodukowane z najlepszych traw siano cielęta dostają od 6 tygodnia życia.
Przychówek jest utrzymywany w budkach typu iglo, w których regularnie dościelana jest słoma. W przypadku mrozów, jakie w ostatnim czasie w stanie Wisconsin były dość dotkliwe (na początku marca temperatura sięgała -17 °C) gospodarze okrywają cielęta derkami, zaś budki zasłaniają poliwęglanowymi płytami.
W momencie inseminacji, która u Brownów odbywa się w 14 miesiącu życia, zwierzęta powinny ważyć co najmniej 375 kg i mierzyć w krzyżu co najmniej 127 cm. Wycielenie następuje w wieku 23 miesięcy przy wadze 600 kg i wzroście 140 cm.
Hodowcy za kilogram mleka otrzymują 51 centów, co w przeliczeniu daje 1,55 zł. Tę ich zdaniem dobrą cenę udaje się uzyskać, dzięki hodowli w kierunku dobrej zawartości białka w mleku, która aktualnie wynosi 3,09%, przy zawartości 3,76% tłuszczu.
mj