Nietypowy zbiornik
Wśród innych zalet maszyny warto wymienić zlokalizowany w ramieniu system tnący, który dzięki hydraulicznemu silnikowi osiąga obroty rzędu ok. 3,2–3,5 tys./min. To bardzo ważne, szczególnie w przypadku pasz włóknistych tj. słomy czy sianokiszonki. Po cięciu komponenty trafiają do zbiornika, gdzie są mieszane za pomocą systemu ślimaków umiejscowionych na ścianach bocznych oraz dodatkowo w jego osi środkowej. Prezentowany wóz wyposażony był również w magnesy. Opcjonalnie w maszynie może też się znaleźć precyzyjny system dawkowania cieczy czy analizy wartości pokarmowej i homogenności mieszanki w czasie rzeczywistym.Wóz z mieszalnika
Historia włoskiej firmy Bravo, która jest producentem zaprezentowanego samojezdnego wozu paszowego, zaczęła się od starego mieszalnika do pasz o pojemności 3 m3 (bez systemu rozdrabniającego). Właściciel tj. Francesco Bravo, zastał go w kupionym przez siebie w 1970 r. gospodarstwie rolnym. Od tamtego czasu pierwotna konstrukcja był stale udoskonalana. Przełomem i zaczątkiem współczesnych maszyn był 2007 r., w którym dopracowano wspominany system tnący. Firma zatrudnia łącznie 25 pracowników i produkuje w ciągu roku ponad 40 nowych maszyn. Znaczna większość (80%) trafia na rynek włoski, pozostałe są eksportowane do Portugalia, Hiszpanii, Francji i Grecji. Dystrybutorem maszyn w Polsce jest firma Atorim.mj
Fot. Jajor