Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od rolników z okolic Łęczycy mleczarnia od kwietnia nie płaci dostawcom za mleko i ma olbrzymie długi. Najprawdopodobniej niedługo ogłosi upadłość. Co z dostawcami?
Problemy
OSM Ozorków zaczęły się jeszcze za kadencji poprzedniego Zarządu mleczarni. Już wtedy rolnicy narzekali na zaległości w wypłatach za mleko. Rada Nadzorcza postanowiła w kwietniu br. odwołać poprzedni Zarząd i powołać nowy, na którego czele stanął
Tadeusz Nadrowski. W między czasie pojawiła się wizja planu naprawczego, do mleczarni przyjechali delegaci z
Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, była oferowana pomoc finansowa z KOWR, niestety i to się nie udało, więc mleczarnia coraz głębiej brnęła w długi. A teraz jest na skraju bankructwa...
– Byliśmy już zdecydowani żeby złożyć pozew zbiorowy, nawet około 70 osób było zainteresowanych. Gdy lepiej przyjrzeliśmy się sprawie wraz z adwokatem, to nie ma szans na odzyskanie jakichkolwiek pieniędzy – mówi były
dostawca OSM Ozorków z woj. łódzkiego. Jak informują rolnicy, od 8 lipca br. zaległe wypłaty są sądownie zamrożone.
– Jak się okazuje długów jest bardzo dużo. Dowiedzieliśmy się, że zadłużenie u samych rolników w sumie wynosi
7,2 mln zł – podkreśla producentka mleka (20 szt. krów), dostawca OSM Ozorków.
Mleczarnia nie wypłaciła niektórym rolni...