Sąd Rejonowy w Opolu 11 stycznia br. ogłosił upadłość Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej.
- Sąd upadłościowy wezwał wierzycieli Spółdzielni do zgłoszenia wierzytelności syndykowi za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego postępowanie sądowe, czyli portalu Krajowego Rejestru Zadłużonych, pod sygnaturę OP1O/GUp-Zw/1/2023. Zgodnie z prawem mają na to trzydzieści dni od dnia obwieszczenia postanowienia o ogłoszeniu upadłości w Rejestrze, termin mija 11 lutego- natomiast trzeba pamiętać, że jest to termin instrukcyjny. Przez KRZ dokonywane są już zgłoszenia wierzytelności, syndyk rozpoczął weryfikację ich braków formalnych – na dzień dzisiejszy zgłosiło się 35 podmiotów. Trwa również wycena majątku, który wszedł w skład masy upadłości. Na podstawie tej wyceny syndyk zaproponuje Sędziemu komisarzowi tryb sprzedaży majątku, który pozwoli na zaspokojenie wierzycieli w jak najwyższym stopniu – informuje naszą redakcję Marcin Kubiczek, syndyk masy upadłości.
OSM w Prudniku wyceniono na około 7,5 mln zł (7,5 mln zł nieruchomości, jeśli mówimy o wartości majątku nieruchomego + ruchomego + należności to jej wartość wynosi około 10 mln zł), a szacunkowy dług jest na poziomie 15 mln zł. Mleczarnia miała 308 członków. Wielu rolników już jakiś czas temu przeszła do innych zakładów mleczarskich. Pojawia się zasadnicze pytanie, czy rolnicy odzyskają swoje udziały.
Główną przyczyną upadku mleczarni były kłopoty finansowe, które trwały od kilku lat.
- Dłużnik jest niewypłacalny, gdyż utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych. Nie wykonuje wymagalnych zobowiązań wobec więcej niż jednego wierzyciela w sposób trwały – podkreśla syndyk.
Więcej na temat sytuacji w OSM w Prudniku w marcowym wydaniu top bydło.
dkol
Fot. Envato Elements