Jednym z najważniejszych tematów poruszanych w czasie wczorajszego spotkania w siedzibie Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich w Warszawie była propozycja KE przyznania europejskim rolnikom (w tym producentom mleka) 500 mln euro pomocy. Jak mówił szef resortu rolnictwa z puli tych pieniędzy 150 mln euro ma trafić (do podziału na wszystkie kraje członkowskie) dla rolników, którzy dobrowolnie zmniejszą produkcję mleka w okresie 3 miesięcy w odniesieniu do okresu referencyjnego. Mechanizm ma być wdrożony w ostatnim kwartale 2016 r., a wspomniany okres referencyjny ma obejmować analogiczny kwartał 2015 r.
Rezygnacja na 3 miesiące
– Dopłata ma wynieść 14 eurocentów/kg, jeśli jednak liczba wniosków przekroczy limit przeznaczony na to działanie, to KE będzie mogła zastosować współczynnik redukcji – uzupełniała Zofia Krzyżanowska z MRiRW. Jak informowała, wniosek ma być przygotowywany z udziałem Agencji Rynku Rolnego. W dokumencie dany rolnik będzie mógł zadeklarować, że jest zainteresowany obniżeniem produkcji mleka w stosunku do ostatniego kwartału 2015 r. – Niestety, trudno przewidzieć, czy pula na poziomie 150 mln ero będzie wykorzystana od razu, a więc w okresie wspomnianych 3 miesięcy – mówiła Krzyżanowska z MRiRW.
KE zaproponowała też do podziału na wszystkie kraje członkowskie kolejne 350 mln euro na pomoc dla rolników z produkcją zwierzęcą, a więc nie tylko mleka. Polska ma otrzymać 22,67 mln euro z możliwością uzupełnienia tej dotacji o 100% ze środków krajowych. Jak wyjaśniał szef resortu rolnictwa, pomoc będzie przyznawana zgodnie z programem przygotowanym przez dany kraj członkowski na różne działania, mieszczące się w zakresie wskazanym przez KE, które nie będą wpływały na zwiększenie produkcji mleka. Mowa o 7 różnych możliwościach dofinansowania przewidzianych:
- dla gospodarstw o małej skali produkcji;
- dla gospodarstw, które będą wdrażać ekstensywne metody produkcji;
- dla producentów, który pieniądze będą przeznaczać na działania przyjazne środowisku;
- na projekty współpracy;
- na podniesienie jakości produkcji (w tym np. ekologicznej);
- szkolenia w zakresie instrumentów finansowych.
– Przygotowaliśmy też projekt rozporządzenia programu pożyczkowego z zerowym oprocentowaniem na 10 lat dla osób, które maja zobowiązania z tytułu spłaty kar (za nadprodukcję mleka – przyp. red.). To mechanizm, który chcemy wdrożyć ze względu na długi czas w jakim KE rozpatruje propozycję zniesienia obowiązku spłaty kar – mówił minister rolnictwa.
– UE wymyśliła kolejne narzędzie w sytuacji, kiedy na rynku mleka sytuacja się zmieniła. Rozwinąłem eksport na tyle, że nie mogę sprostać zapotrzebowaniu. Dzisiaj w Polsce nie ma mlek, bo dzisiaj trudno jest już kupić mleko przerzutowe po 1,2 zł – mówił Czesław Cieślak z OSM w Kole.
mj
Fot. Jajor