StoryEditor

Prezes zarządu SM Bielmlek zatrzymany przez CBA!

Jak podaje Wydział Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego w związku z prowadzonym dochodzeniem zatrzymano Tadeusza R., wieloletniego prezesa Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek w Bielsku Podlaskim. 
20.10.2021., 11:10h

Postępowanie wyjaśniające dot. niegospodarności w zarządzaniu Spółdzielnią Mleczarską „Bielmlek” obejmujące lata 2014-2016 trwa od miesięcy. Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Delegatury CBA w Warszawie wspólnie z Prokuraturą Regionalną w Warszawie.

- W związku z tą sprawą agenci CBA zatrzymali dzisiaj na terenie Podlasia trzy osoby, wśród których są Prezes Zarządu „Bielmlek” Spółdzielnia Mleczarska w upadłości oraz dwóch byłych członków zarządu spółki. Zatrzymani po zakończeniu przeszukań zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty dotyczące działania na szkodę spółdzielni poprzez podejmowanie niekorzystnych ekonomicznie decyzji – informuje Wydział Komunikacji Społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Chodzi m.in. o wyłudzanie nieuzasadnionych ekonomicznie pożyczek, których spółdzielnia nie była w stanie uregulować co doprowadziło ją w efekcie do bankructwa. Prokuratorzy mówią o wyrządzeniu szkody majątkowej w wysokości 80 mln zł. 

Tadeusz R., były prezes spółdzielni „Bielmlek” jeszcze w zeszłym tygodniu podczas obrad sejmowej komisji rolnictwa apelował do Premiera Mateusza Morawieckiego o objęcie nadzoru nad spółdzielnią oraz udzielenie jej kolejnego kredytu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska dzięki, które będzie możliwe spłacenie wierzycieli i ponowne uruchomienie produkcji.

Ostatnio na terenie spółdzielni mleczarskiej wybuchł pożar. Zniszczenia spowodowały, że obecny dzierżawca firma Laktopol wypowiedziała umowę. Bardzo niefortunny przebieg wydarzeń... 

Płynność utracona dawno temu

Problemy z płynnością finansową SM Bielmlek pojawiły się już w 2019 r., brakowało środków na uregulowanie bieżących płatności, a dług z miesiąca na miesiąc rósł (osiągając 250 mln zł na etapie restrukturyzacji, przy oszacowanej na 140 mln zł wartości majątku). Już wtedy pojawiały się pierwsze nie zapłacone rolnikom faktury za mleko i wydłużone terminy płatności.

Mimo podjętej próby restrukturyzacji i ratowania zakładu przed upadkiem proces umorzono, bo zabrakło środków na prowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego i utrzymanie funkcjonowania zakładu, co było obligatoryjne. Sąd Rejonowy w Białymstoku 8 marca br. ogłosił upadłość spółdzielni, wyznaczył syndyka masy upadłościowej oraz wezwał wierzycieli do zgłoszenia wierzytelności syndykowi. Blisko 900 dostawców ucierpiało przez sytuację mleczarni.


Nietrafione inwestycje i niegospodarność?

Według rolników do upadku spółdzielni doprowadziły nietrafione inwestycje i błędne decyzje Rady i zarządu.

– Od ogłoszenia upadłości skupiono się na długu rolników wobec spółdzielni. Nikt nie dyskutuje o tym, kto do tego doprowadził i nie szuka się winnych wśród Rady Nadzorczej i zarządu. Wszystkie prowadzone od 8 marca br. działania wyglądają, tak jakby to spółdzielcy doprowadzili do upadku, bo na nich skupia się odpowiedzialność finansowa – mówiła Monika Łęczycka, rolniczka z powiatu hajnowskiego, były dostawca SM Bielmlek.

A jednak… coś znaleziono, skoro panowie zostali zatrzymani i muszą wyjaśnić niektóre kwestie... 

Tadeusz R. już w 2019 r. skarżył się rolnikom podczas spotkań, że są na niego składane donosy do Prokuratury, czy aby bezpodstawne? Rolnicy mówią o wyłudzeniu kredytu na podstawie niezgodnego z prawem podniesienia udziałów z 50 do 100 tys. zł bez wiedzy rolników czy nietrafione inwestycje w proszkownię wartą miliony, w trakcie największej utraty dostawców, straty tysięcy litrów mleka i upadek mimo prężnego rozwoju produkcji mleka na Podlasiu, to tylko część z nich, bo rolnicy wiedzą o wielu innych nieprawidłowościach, które działy się za ich plecami.

Ucierpiało blisko 1000 rodzin, wielu rolników nadal nie otrzymało pieniędzy za poniesione straty, mimo ogłoszonej pomocy z budżetu państwa.

- Na razie nie wiemy co będzie dalej, bo to jedynie zatrzymanie. Do wieczora okaże się czy zostaną aresztowani, obecnie są w drodze do Warszawy. Mimo złożonego wniosku na pomoc finansową dla poszkodowanych dostawców Bielmleku z 20 tys. zł, a więc 4 nieopłaconych przez mleczarnię faktur, dostałem 2,8 tys. zł. Są tacy, którzy nadal nie dostali nic – mówi Leon Antoniuk, były dostawca mleka do spółdzielni Bielmlek i osoba, która walczyła o prawa rolników (unieważnienie uchwały podnoszącej udziały z 50 do 100 tys. zł) podczas restrukturyzacji i upadłości spółdzielni.

Z informacji, które uzyskała nasza redakcja wynika, że zatrzymany został prezes zarządu, pełnomocnik zarządu oraz księgowy SM Bielmlek. Rolnicy nadal zastanawiają się, czy sprawiedliwości stanie się zadość? Będziemy informować na bieżąco w tej sprawie.

dkol

Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 05:15