Redakcja TAP: Redukcji pogłowia krów mlecznych – tego wymaga od Holandii Unia Europejska. Nie dało się nic zrobić?
Martijn Homan: Produkcja zwierzęca w Holandii jest związana międzynarodowymi umowami o środowisku, m.in. dyrektywą azotanową i wodną. Na tej podstawie Holandia oraz kilka innych krajów mają przyznaną derogację, czyli wyłączenie z obowiązku wypełniania części zobowiązań. W 2015 i 2016 r. Holandia przekroczyła normy fosforanowe, co mogłoby prowadzić do utraty derogacji, gdybyśmy nie podjęli jakichś działań. Aby ją zachować w 2017 r., i by rozmawiać z KE o jej przedłużeniu od 2018 r., konieczne stało się podjęcie radykalnych działań. Zmniejszenie pogłowia krów mlecznych jest tylko jednym z nich. Całość opiera się na trzech filarach – pierwszy to redukcja fosforanów przez przedsiębiorstwa zajmujące się przetwórstwem mleka (mleczarnie), drugi to właśnie redukcja pogłowia bydła, a trzeci zmniejszenie zawartości fosforanów w paszach.
Redakcja TAP: Kto odpowiada za zmiany i pokryje ich koszty?
M.H.: Pierwsze założenie jest realizowane przez mleczarnie i ich dostawców, którzy będą dążyć do zmniejszenia pogłowia krów mlecznych do poziomu z 2 lipca 2015 r. (oraz jeszcze dodatkowo 4%). Dla tych, którzy się nie dostosują przewidziano kary (niższa cena mleka). Drugie założenie dotyczy producentów mleka, którzy w 2017 r. zlikwidują swoje stada i w ten sposób przyczynią się do redukcji fosforanów – oni dostaną premię ze środków specjalnie przeznaczonych na ten cel. Przewidziano dla nich 50 mln euro, z czego połowę przekaże sektor mleczarski, a druga część pochodzić będzie z unijnego pakietu pomocowego, przyznanego Holandii w lipcu 2016 r. Trzecie założenie dotyczy producentów pasz – oni mają obowiązek zmniejszyć koncentrację fosforanów w paszach dla zwierząt.
Redakcja TAP: O jakiej skali redukcji pogłowia mówimy?
M.H.: Fosforany trzeba zredukować o ok. 8,2 mln kg w 2017 r. Przedsiębiorcy muszą zredukować emisję o 4 mln kg, dzięki likwidacji zwierząt osiągniemy kolejne 2,5 mln kg, a ostatnie 1,7 mln kg uzyskamy dzięki zredukowaniu fosforanów w paszach. Oznacza to, że pogłowie krów w Holandii musi się zmniejszyć o około 150 tys. sztuk.
Redakcja TAP: Jak powstał ten pakiet?
M.H.: To wspólne dzieło wszystkich zainteresowanych stron – przedstawicieli sektora mleczarskiego, czyli przetwórców mleka, związków zawodowych (LTO-Nederland), producentów pasz oraz banków. Jesteśmy przekonani, że dzięki tym działaniom uda się w 2017 r. zredukować emisję fosforanów, a Holandia utrzyma przyznany wcześniej limit.
Cała treść wywiadu w majowym numerze "top agrar Polska" w dziale "top bydło".
mj, mwie